Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeszczep komórek macierzystych może pomóc Mateuszowi. Chłopiec potrzebuje wsparcia!

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Rodzice Mateuszka z całych sił walczą o jego zdrowie. Sami jednak nie są w stanie zebrać odpowiednich funduszy na jego leczenie
Rodzice Mateuszka z całych sił walczą o jego zdrowie. Sami jednak nie są w stanie zebrać odpowiednich funduszy na jego leczenie Archiwum rodzinne
Mateusz Wąsik jest dzieckiem autystycznym. Na dodatek nie poddająca się tradycyjnym lekom padaczka zmieniła życie 11-latka w koszmar. Bywało, że doznawał nawet 30 ataków dziennie, w trakcie których tracił świadomość. Nadzieją dla Mateusza jest przeszczep komórek macierzystych. To kosztowna terapia, której rodzina Wąsików sama nie jest w stanie pokryć.

Chłopiec jest prawdziwym oczkiem w głowie swoich rodziców. Nic dziwnego, bo to jedyny syn Anny i Wojciecha Wąsików. Rodzice marzą, aby życie ich pociechy pozbawione było cierpień.

Rzeczywistość jest jednak smutna. Codzienne ataki padaczki czy wybuchy autoagresji u Mateusza są koszmarem, którego wszyscy chcieliby się pozbyć na zawsze.

Przestał reagować na imię

Dzieciak z Łętowic przyszedł na świat w 2007 r.

- Rozwijał się prawidłowo, zaczynał wypowiadać pierwsze słowa - wspomina mama chłopca. Gdy skończył dwa latka, rodzice zaczęli dostrzegać niepokojące objawy. Mateusz przestał reagować na swoje imię, zapominał słów, które wcześniej już wypowiadał, aż wreszcie w ogóle przestał mówić.

- Do tego dochodziła fascynacja światłem oraz trzepotanie rączkami czy klaskanie - zaznacza Anna Wąsik.

Rodzice chłopczyka starali się szukać powodów dziwnego zachowania. Zaczęli podejrzewać, że ich syn cierpi na autyzm.

- Trafiliśmy do Centrum Maltańskiego w Krakowie. Niestety tam nasze obawy się potwierdziły. U Mateuszka stwierdzono autyzm atypowy - podkreśla pani Anna.

Od razu rozpoczęły się specjalistyczne terapie. Po pewnym czasie malec trafił do kliniki Arcana w Piasecznie. Badanie wykonane w placówce wykazały, że organizm Mateusza jest obciążony metalami ciężkimi.

- Został poddany zabiegowi chelatacji czyli usuwaniu tych metali z organizmu. Lekarstwa sprowadzaliśmy z Włoch - mówi mama Mateusza.

Fatalny upadek

Pech chciał, że los dalej nie oszczędzał malca. Gdy skończył pięć lat miał wypadek w przedszkolu. Przewrócił się , doznając urazu głowy.

Niestety skutkował on objawieniem się padaczki lekoopornej. Napady tej choroby stały się koszmarem. Gdy do nich dochodzi, chłopiec traci przytomność na kilka sekund. W najgorszym okresie dostawał nawet do 30 ataków dziennie. Zrozpaczeni rodzice znowu szukali ratunku. Poważnie rozważali wyjazd na kurację do Chin.

Zanim się zdecydowali, trzy lata temu w klinice Żagiel Med w Lublinie rozpoczęto leczenie podobnych przypadków za pomocą przeszczepu komórek macierzystych. Mateusz został poddany właśnie takiej terapii.

- Po przeszczepie synek powiedział do mnie „mama”. Byłam bardzo szczęśliwa - mówi ze łzami w oczach pani Anna.

Mateusz przestał wybudzać się w nocy, był w stanie bardziej skupić się na wykonywaniu różnych czynności, zmniejszyło się u niego napięcie mięśniowe. Padaczki całkowicie jednak nie wyeliminowano.

Kosztowna terapia

Powracające ataki powodowały uszkodzenia zdrowych komórek, które chłopiec otrzymał podczas przeszczepu. W kwietniu rodzice Mateusza trafili z synkiem do kliniki Neuronek w Warszawie. Zaczęto mu podawać olej konopny.

- Efekty tej terapii są niesamowite. Napady padaczki zostały zredukowane o 60 procent - cieszą się rodzice. To otwiera szansę na powodzenie kolejnego przeszczepu komórek macierzystych.

- Chcemy powstrzymać zachowania autoagresywne, które pojawiają się u Mateusza - podkreśla Anna Wąsik.

Terapia ma kosztować około 75 tys. zł. Dla rodziny to w tej chwili nieosiągalny wydatek. Samo tylko leczenie olejem konopnym kosztuje 2 tys. zł miesięcznie. Tymczasem rodzina utrzymuje się wyłącznie dzięki pracy Wojciecha Wąsika. Jego żona opiekuje się synkiem i swoją schorowaną matką.

Aby pomóc Mateuszowi można wpłacać datki na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" o nr 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 z dopiskiem „21344 Wąsik Mateusz darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przeszczep komórek macierzystych może pomóc Mateuszowi. Chłopiec potrzebuje wsparcia! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski