Co roku w akcję chętnie włączają się dzieci i młodzież z okolicznych szkół. Limanowski TOZ obecnie ma pod opieką 15 psów, które czekają na ciepły dom.
- Tak niewiele im potrzeba - pełna miska, ciepły kącik do spania i odrobina serca od właściciela - mówi Ewa Cina, prezes towarzystwa. - Za dobro potrafią odwzajemnić się całym swym psim sercem. Nieustannie otrzymujemy informacje o zwierzętach, które musimy ratować, o wygłodzonych psach uwiązanych na krótkich łańcuchach czy innych psich i kocich dramatach. Zima to najtrudniejsza pora roku dla naszych podopiecznych. Dlatego też apelujemy do ludzi, którym nie jest obojętny los zwierząt, by przynosili suchą karmę, makarony, niepotrzebne kołdry, koce, pledy.
Dary można przynosić do siedziby towarzystwa w Limanowej (ul. Jana Pawła II 19 - budynek banku albo na ul. Polną 1 w Limanowej). (MIGA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
