MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przeziębiony Kamil Stoch liczy na dobre skoki w Innsbrucku

AS
TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI. Czy Austriak Gregor Schlierenzauer może pójść w ślady Niemca Svena Hannawalda i jako drugi skoczek w historii imprezy wygrać cztery konkursy?

Kończący za 4 dni 21 lat Austriak ma za sobą już dwa zwycięstwa w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. O ile wygrana w Oberstdorfie była wyraźna, o tyle w Ga-Pa mocno naciskali Austriaka jego rodak Andreas Kofler i rewelacyjnie skaczący Japończyk Daiki Ito. Po dwóch konkursach "Schliri" wyprzedza Koflera o 22,2 pkt, Japończyka o 25,5 pkt. Zajmujący 9. miejsce Kamil Stoch traci 88,7 pkt.

Znany ongiś skoczek austriacki Andreas Goldberger twierdzi, że Schlierenzauera stać na wygranie wszystkich czterech konkursów i skasowanie premii w wysokości 1 mln franków szwajcarskich, czyli 800 tys. euro (Hannawald za swój wyczyn w 2002 roku otrzymał 80 tys. euro). - Gregor jest w wysokiej formie. Do tego w trzecim konkursie skakać będzie na dobrze sobie znanej skoczni w Innsbrucku (Schlierenzauer jest na co dzień zawodnikiem SV Innsbruck Bergisel). Także obiekt w Bischofshofen mu odpowiada. Stać go na wygranie "wielkiego szlema" - mówi.

W polskiej ekipie zmienne nastroje. Trenerzy są zadowoleni z występu Stocha w Ga-Pa, gdzie zajął czwarte miejsce. - Skoki Kamila były bardzo dobre. Porównywalne z tymi, które oddawał w Engelbergu, gdzie stał na podium. Wyniki nie zależą jednak tylko od danego zawodnika, ale także od tego jak skaczą konkurenci, a w Ga-Pa rywale prezentowali bardzo wysoką dyspozycję - mówi trener kadry Łukasz Kruczek.

Na co możemy liczyć w Innsbrucku? Przed rokiem Adam Małysz był na tam drugi, a wygrał bezkonkurencyjny w całym turnieju Austriak Thomas Morgenstern.

Stoch jest zadowolony, że udało mu się skorygować błędy techniczne. Skoczek z Zębu jest trochę przeziębiony, narzeka na ból gardła. - Ale jest już lepiej. W Innsbrucku nie napalam się na wynik. Chciałbym oddać dwa dobre skoki i mieć z nich radość. Bergisel to trudna skocznia, przed rokiem byłem tutaj dopiero osiemnasty - mówi Stoch.

Martwi forma pozostałych Polaków. Przed turniejem Kruczek zapowiadał, że w każdym konkursie 3-4 skoczków powinno być w finałowej "30". Na razie się to nie sprawdza, tylko raz Piotr Żyła był w finale, i to na odległym, 28. miejscu. Maciej Kot skacze nieźle, ale o kilka metrów za krótko, by przejść pozytywnie pierwszą serię rozgrywaną systemem ko. Debiutant, 17-letni Aleksander Zniszczoł przyznaje, że w turnieju całkowicie pogubił się, "stracił" dobre odbicie. A już katastrofalnie skacze Stefan Hula. Dziwne, że trenerzy, choć apelował o to prezes PZN Apoloniusz Tajner, nie wycofali go z turnieju, zastępując innym zawodnikiem. Liczą na cud?

(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski