Stromo, wietrznie, deszczowo. W upały przed palącym słońcem nie ucieknie, a na kominie doskwiera dym. Mimo to żaden bocian przy zdrowych zmysłach nigdy blisko ziemi gniazda nie zbuduje. Rzecz w bezpieczeństwie. Ptasie gniazdo to wymarzony cel wielu drapieżników. Jaja czy pisklęta są smaczne i pożywne.
Po zapadnięciu ciemności dorosłe ptaki wysiadujące młode są praktycznie bezbronne. Teraz proszę spojrzeć lub przywołać w myślach bocianie gniazdo. Praktycznie niedostępne dla łażących po suchym lądzie czworonogów. Lis, kuna czy łasica nawet nań nie spojrzy. Duży drapieżny ptak mógłby pokusić się o próbę napadu, lecz stare bociany prawie zawsze siedzą na gnieździe. Na dłuższą nieobecność pozwalają sobie dopiero wówczas, gdy młode wyrosną.
Widać bezpieczeństwo warte jest wszystkich i całkiem licznych niedogodności. Pozostaje pytanie, gdzie mieszkały bociany zanim człowiek wybudował pierwszy dom z prawdziwego zdarzenia. Zapewne na wysokich drzewach i na pewno były bardzo nieliczne.
data-hide-cover="false" data-show-facepile="false">
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?