Jakość życia zaś zależy od aktywności fizycznej i umysłowej, a takową zapewni tylko dłuższa praca. Wszak zasiedziały emeryt skapcanieje od dobrobytu.
Przywołują Bismarcka, który wymyślił system emerytalny oparty na składkach pracujących. Za czasów Żelaznego Kanclerza pieniążki wypłacano dopiero 70-latkom.
Koronnym argumentem stało się wydłużanie wieku emerytalnego w całej Europie. Bzdury. Za Odrą wiek emerytalny właśnie obniżono o trzy lata. Za czasów Bismarcka to wysoka dzietność zapewniała stały dopływ niskich składek emerytalnych. Natomiast aktywność fizyczna staje się powoli jedyną terapią ordynowaną przez publiczną służbę zdrowia osobom w wieku leciwym.
Pracować będziemy z konieczności i do samego kresu, albowiem największym marzeniem malejącej rzeszy młodych Polaków jest jak najszybsza emigracja. I kto będzie łożył na emerytów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?