Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przywrócili sokoły przyrodzie

Grzegorz Tabasz
Co można znaleźć na kominie o wysokości ponad stu metrów? Gniazdo sokoła wędrownego. I to niejedno. Puławy, Azoty, Kombinat Miedziowy, płocki Orlen. Wielkie zakłady przemysłowe, które łączą kominy sięgające 130 metrów. W zakamarkach budowli specjalne półeczki. Tam dorosłe sokoły zbudowały gniazda.

I każdego roku wyprowadzają młode. Tylko w minionym roku przyszło ich na świat ponad pół setki. Widać hałas, oświetlenie i ulatujące wyziewy zupełnie im nie przeszkadzają. Dziwne. W połowie minionego wieku sokoły wędrowne mieszkały bardzo nielicznie w starych lasach. W latach siedemdziesiątych wyginęły zatrute przez DDT, używany masowo do walki ze stonką ziemniaczaną.

Nieliczne okazy uratowali sokolnicy. Oni też opracowali techniki sztucznego wylęgu, a kiedy DDT został zakazany, zaczęli przywracać sokoły przyrodzie. Sokoły same zamieszkały na warszawskim Pałacu Kultury i z niewielką pomocą ludzi zasiedliły kominy. Wysoka konstrukcja przypomina skaliste urwiska, a miejskie gołębie zapewniają aprowizację. Żyć nie umierać, z czego sokoły korzystają do syta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski