Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczoły

Grzegorz Tabasz
Przyznaję, że do ogrodu wchodzę z emocjami. To przez pszczoły. Przylecą? Zapylą? Są, ale mam wrażenie, że jest ich mniej niż kilka lat temu. Kiedyś, gdy kwitły owocowe drzewa, przestrzeń wypełniało pracowite brzęczenie...

Wedle pszczelarzy dla pełnego „obsłużenia” roślin uprawnych potrzeba dwa i pół miliona pszczelich rodzin. Mamy ledwo połowę. A niewiele trzeba żeby w ogrodzie uchylić pszczołom nieba. Jak ognia należy unikać owadobójczych preparatów na bazie neonikotynoidów. Lepiej zacisnąć zęby i poczekać, aż biedronki i złotooki zlikwidują mszyce na ukochanej róży niż pośpiesznie sięgnąć do chemicznego arsenału.

Jeśli nie cały trawnik, to chociaż mały zakątek oddać we władanie chwastów. Ba, można posunąć się krok dalej i zasiać kwiatową łąkę. Albo kępę miododajnych roślin, które będą kwitły przez całe lato. Prócz pszczół z ula, skorzystają na tym ich dzikie kuzynki. I roje motyli, błonkówek, nie licząc owadziego drobiazgu. Po co? Choćby z wyrachowania. Pszczelą krzątaninę w Europie wyceniono na 22 mld euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski