Pustka wciąż wiruje

Ostatnie chwile dawnej Japonii FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW

Nie przegapcie warsztatów wokół kultury Japonii i starych fotografii

Na starych fotografiach zobaczymy świat, który odszedł do historii, ba, w momencie powstawania tych zdjęć był łapaniem ostatnich chwil świata zapadającego się w przeszłość, zmieciony został przez tsunami zmian. Pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety, które zobaczymy na wystawie "Zawirowania pustki", mają w sobie coś z duchów minionych czasów.

Tradycyjne kimona obok europejskich garniturów, świątynie obok widoku Tokio z pierwszym "drapaczem chmur" Ryounkaku. A wśród autorów są między innymi Kimbei Kusakabe, Kazumasa Ogawa i Adolfo Farsari. Pochodzą z powstałego pod koniec XIX wieku pamiątkowego albumu znajdującego się obecnie w zbiorach Muzeum Historii Fotografii w Krakowie.

Zdjęcia te są wyjątkowe ze względu na czas, w którym powstały, ilustrują bowiem przełomowy moment dla Japonii. Druga połowa i koniec XIX wieku to czas, gdy Japonia po latach izolacji otworzyła się na świat, szybko się cywilizuje, a Wschód przenika się z Zachodem. Skok obyczajowy, ekonomiczny i ustrojowy musiał nieść ze sobą ofiarę w postaci tradycji. Japonia chciała być nowoczesna. To widać także w sztuce: tradycyjne zasady japońskiej kompozycji stykają się z europejską sztuką. Powstaje fuzja próbująca godzić różne światy.

"Fotografia, której wynalezienie ogłoszono w 1839 r., szybko zyskiwała rzesze zwolenników i stawała się ważnym narzędziem służącym do dokumentowania widoków świata. W Japonii pojawiła się już w latach 50., jednak dopiero z przybyciem obcokrajowców łączy się jej spektakularny rozwój" - tłumaczą twórcy wystawy.

A przed nami cykl wakacyjnych warsztatów dla dzieci w wieku 6-12 lat poświęcony kulturze japońskiej i dawnej fotografii- "Podróże w czasie i przestrzeni" (2 lipca, godz. 11). Pierwsze spotkanie upłynie pod hasłem "Portret z podróży do Japonii". Podczas warsztatu uczestnicy przeniosą się do Japonii. Będą odkrywać tajemnice jej kultury, a także wykonywać własne kakemona. Kakemona posłużą jako tła do pamiątkowych zdjęć z podróży. Następnego dnia, również o godz. 11, z kolei tematem warsztatów będzie "Portret teatru japońskiego". Uczestnicy warsztatu inspirowani legendami japońskimi przeniosą się w świat kolorów, barw i tajemniczych postaci. Poznając tajniki portretowania, wykonają niezbędne rekwizyty i elementy stroju, by przeistoczyć się w Japonkę czy samuraja. Podczas zajęć szukać będziemy emocji scenicznych zamkniętych w fotografiach ekspozycji. Bawiąc się ruchem, sceną i rekwizytami, wykonamy pamiątkowe fotografie.

Natomiast 4 lipca, o godz. 11, temat warsztatów brzmi: "Czy fotografia zawsze była kolorowa?". W czasie trwania warsztatu uczestnicy przeniosą się do epoki czarno-białej fotografii i wspólnie poszukiwać będą sposobów nadania jej barw.

[email protected]