Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Putin grozi Unii, choć ma w ręku słabe karty

Włodzimierz Knap
Energetyka. Rosja zamierza wycofać się z budowy Gazociągu Południowego. Czy na pewno?

- To gra prowadzona przez Putina. Opiera się na propagandzie i próbie uzyskania sukcesu przez zastosowanie blefu - tak Wojciech Jakóbik, ekspert energetyczny z Instytutu Jagiellońskiego, ocenia zapowiedź prezydenta Rosji o rezygnacji z budowy gazociągu South Stream.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORA: Wielka gra, w której Polska też może zyskać

Według Jakóbika, Kreml ani nie zamierza definitywnie zrezygnować z tej inwestycji, ani nie ma dziś możliwości jego budowania. Moskwy dzisiaj na to nie stać. Obecna szacunkowa cena Gazociągu Południowego to niemal 51 mld dolarów, czyli suma równa rocznym dochodom Gazpromu. Rosja nie chce też porzucać inwestycji, bo wyłożyła już ok. 5 mld dolarów.

Ponadto, bez pieniędzy ze sprzedaży surowców energetycznych byłaby bankrutem.

Putin poinformował o zmianie planów w Ankarze, gdzie przybył na rozmowy z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Zaskoczeni taką zapowiedzią byli przywódcy państw, przez które miał przebiegać Gazociąg Południowy. Dodajmy, że jeszcze w ubiegłym tygodniu Gazprom podkreślał, że w połowie grudnia rozpocznie budowę.

Moskwa planowała, iż South Stream będzie dostarczał gaz Węgrom, Włochom, Słoweńcom i Austriakom, a także Serbom. Gdyby Rosja zakończyła tę inwestycję, większość Europy znalazłaby się w swego rodzaju gazowym okrążeniu. Z góry, przez Bałtyk, biegnie Gazociąg Północny, którego dwoma nitkami może płynąć około 120 mld m sześc. błękitnego paliwa rocznie. Od dołu szedłby o połowę mniej wydajniejszy Gazociąg Południowy. Taki scenariusz musiał zaniepokoić niektóre państwa Unii, w tym Polskę.

Zdaniem Jakóbika, aby nie dopuścić do nadmiernej ekspansji energetycznej Rosji, najskuteczniej upiera się kanclerz Angela Merkel. - Putin robi wszystko, by podzielić Unię. W Niemczech stawia na szefa dyplomacji Franka-Waltera Steinmeiera, polityka SPD. Rosyjskie media chwalą go, a Merkel przedstawiają niczym złą czarownicę - mówi Jakóbik.

Putin nie bez powodu ogłosił wstrzymanie budowy Gazociągu Południowego w czasie wizyty w Ankarze. Zaraz potem powiedział, że Rosja może zbudować nowy gazociąg przez Morze Czarne do Turcji. Rocznie miałoby nim płynąć 63 mld m sześc. surowca.

W teorii miałaby to być konkurencja dla zamrożonego projektu Gazociągu Południowego. Turcja to już dziś po Niemczech drugi klient Gazpromu. Z Rosji sprowadziła w 2013 roku prawie 27 mld m sześc. gazu (Polska ok. 10,2 mld).

- Turcja może być największym wygranym sporu między Zachodem a Rosją - mówi Wojciech Jakóbik.

Zwraca przy tym uwagę na inną rzecz. Jeszcze wczoraj rano turecki minister energetyki domagał się, by Moskwa dała Ankarze 6-proc. upust za zakontraktowany gaz, a po południu oświadczył, że to za mało. Jakóbik wątpi jednak, by Rosja była w stanie przystąpić szybko do budowy gazociągu do Turcji. - To jeszcze droższa i mniej dochodowa inwestycja niż Gazociąg Południowy - podkreśla.

Andrzej Maciejowski z Instytutu Sobieskiego przypomina, że między Rosją a Turcją na razie podpisany został jedynie list intencyjny.

Zdaniem Mirosława Dobruta, prezesa Izby Gospodarczej Gazownictwa, decyzja Putina miała też na celu pokazać Unii, że Rosja obejdzie się bez niej, znajdzie klientów gdzie indziej. - Wątpię jednak, czy to jest realne - twierdzi Dobrut.

Według niego, ze strony Putina może być to też próba wywarcia nacisku na Austrię i Węgry, by te aktywnie wzięły udział w przełamywaniu oporu innych krajów Unii. Zarówno Wiedeń, jak i Budapeszt są bowiem zwolennikami inwestycji, co przywódcy obu krajów przyznają bez ogródek, zwłaszcza premier Węgier Viktor Orban.

South Stream
* w założeniu jest liczącym ok. 3,6 tys. km gazociągiem, który ma umożliwić przesył gazu przez Bułgarię, Serbię, Węgry i Austrię. Dzięki przeprowadzeniu go przez dno Morza Czarnego tranzyt gazu do zachodniej Europy miałby odbywać się z pominięciem Polski i Ukrainy.
* 50 proc. pieniędzy na budowę gazociągu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski