Znalezienie w Podgórzu miejsca do parkowania często graniczy z cudem FOT. ANDRZEJ BANAŚ
- Można to zrobić np. poprzez zmianę na niektórych ulicach ruchu na jednokierunkowy, co mogłoby przynieść więcej miejsc postojowych. Można byłoby także przeanalizować, czy znaki zakazu parkowania we wszystkich miejscach są zasadne - mówi Wojciech Wojtowicz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.
Czytaj więcej: Coraz więcej naciągaczy parkuje auta bez opłat >>Od przedstawicieli Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu dowiedzieliśmy się, że proponowana przez radnych organizacja ruchu nie była wcześniej rozważana. Miasto przygotowuje się natomiast do rozszerzenia strefy płatnego parkowania o Stare Podgórze i Grzegórzki.
- Skoro miałaby być reorganizacja ruchu związana z rozszerzeniem strefy, to nie miałoby sensu wprowadzanie wcześniej innych zmian - wyjaśnia Sebastian Idzik, zastępca dyrektora ZIKiT-u. Przyznaje, że generowałoby to niepotrzebne koszty.
- Na rozszerzenie strefy musi być zgoda Rady Miasta. Z tego, co się orientuję, nie będzie większości głosów radnych w tej sprawie. Potrzebne są natomiast działania, które szybko rozwiążą problemy parkingowe w Podgórzu - zaznacza radny Wojtowicz. W projekcie uchwały w sprawie zwiększenia liczby miejsc parkingowych w obrębie Starego Podgórza radni wyznaczyli harmonogram działań. Proponują, aby do 21 kwietnia miasto przedstawiło warianty zmian ruchu poprzez wprowadzenie ulic jednokierunkowych z jednoczesnym usunięciem znaków zakazu parkowania.
Parkingowy koszmar zaczął się w Starym Podgórzu po wprowadzeniu w ubiegłym roku strefy płatnego parkowania na Kazimierzu.
Najbardziej ucierpieli na tym mieszkańcy i przedsiębiorcy z Podgórza. Pod ich domami i sklepami samochody zostawiają osoby, które przyjeżdżają do pracy w centrum albo na Kazimierzu, a nie chcą tam płacić za postój. Podobnie jest na części Grzegórzek. Dlatego została wywołana dyskusja na temat rozszeszenia strefy na tych terenach. Miasto rozpoczęło konsultacje w tej sprawie.
- Szkoda, że nie skonsultowano się z radnymi, którzy w większości nie godzą się na takie rozwiązanie - można usłyszeć od krakowskich radnych.
- Podgórze zaczyna robić się modne, coraz bardziej tętni życiem, ale nie jest jeszcze tak rozwiniętą dzielnicą turystycznie i handlowo jak Stare Miasto czy Kazimierz. Jeżeli wprowodzonoby tam strefę, to przyjeżdżałoby w to miejsce mniej osób. Ucierpieliby drobni przedsiębiorcy - twierdzi radna Katarzyna Pabian.
Jak wyliczyła, gdyby w niektórych miejscach zlikwidować w Starym Podgórzu znaki zakazu parkowania, czy zwiększono liczbę miejsc postojowych poprzez zmianę charakteru ulicy z dwukierunkowej na jednokierunkową, to można byłoby wygenerować około 150 dodatkowych miejsc parkingowych.
- Chcemy, aby ZIKiT zweryfikował, czy byłaby taka możliwość - zaznacza radna Pabian.
Radni, którzy chcą wprowadzić zmiany ruchu w Podgórzu, chcą, aby miasto przedstawiło propozycje do 21 maja tego roku, a do 14 czerwca wprowadziło nowe oznakowanie oraz zmiany w organizacji ruchu na okres próbny 9 miesięcy. Zalecili też monitorowanie nowej organizacji ruchu poprzez Straż Miejską i przedłożenie wniosków po 6 miesiącach.
- Gdyby pomysł się sprawdził, można byłoby go wykorzystać w innych rejonach Krakowa - mówi radna Pabian.
Piotr Tymczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
