Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radość z Kruszynkami

Ewa Tyrpa
Dzieci chętnie spędziły czas nad wodą na wędkowaniu
Dzieci chętnie spędziły czas nad wodą na wędkowaniu Fot. Ewa Tyrpa
Integracja. Wędkarze z Koła Skawina-Miasto sprawiają radość „Kruszynkom” łowiąc z nimi ryby. To nic, że nie zdobyli pucharów. Najważniejsze było zarzucanie wędką przynęty

Andrzej Czopek i Piotr Jakubowski liczyli na złowienie większej liczby ryb i zdobycie pucharu, bo integracyjna impreza odbywała się w formie zawodów. Nie zajęli czołowego miejsca, ale to ich nie zniechęciło i już czekają na przyszłoroczną imprezę.

- Najważniejsze, że Andrzej może spędzić czas na powietrzu, że cieszy się ze wszystkiego, a pomaga w tym słoneczna pogoda - mówi Gertruda Czopek, mama Andrzeja, którym opiekuje się wolontariusz Norbert Bator, działający w „Kruszynkach” od 14 lat.

- Sprawia mi satysfakcję, że czuję się innym ludziom potrzebny - zaznacza pan Norbert. Mama Andrzeja jest bardzo zadowolona z jego opieki nad synem. Wie, że przy nim Andrzej może czuć się bezpiecznie.

Przy stanowiskach na Starorzeczu, podopiecznym „Kruszynek” pomagali wędkarze oraz inni wolontariusze. - Lubimy pomagać osobom niepełnosprawnym - deklarują: studentka Klaudia Ostrogórska, gimnazjalistka Martyna Ożóg, licealistka Natalia Pietrzko.

Opiekę nad Piotrem Jakubowskim sprawował Paweł Piszczek, a wędkarz Andrzej Konieczny pomagał Piotrowi w zarzucaniu wędki. - Piotr ma swoją wędkę, pasjonuje się wędkarstwem, czym zaraził go mój mąż, należący do koła Skawina-Miasto - informuje Zofia Jakubowska, prezes Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym i Ich Rodzinom „Kruszynki”.

- Lubimy angażować się w działania integracyjne i mamy satysfakcję, że możemy dzieciom ze Stowarzyszenia sprawić radość i zapewnić spędzanie czasu w atrakcyjnej formie - podkreśla Wiesław Antos, prezes koła. Na imprezę z „Kruszynkami” wędkarze przyszli ze swoimi dziećmi i wnukami, a podopiecznym Stowarzyszenia towarzyszyły całe rodziny. Np. z 15-letnią Olą Śliwą z „Kruszynek” przyszła jej mama i młodsza siostra, sześcioletnia Gabrysia, dla której łowienie było dużą atrakcją. - Gabrysia jest zachwycona. Cieszy się z dużej liczby rybek w wiaderku. Później wpuścimy je z powrotem do wody - mówi Barbara Śliwa.

Klaudii Dąbrowie z Gołuchowic pomagał Grzegorz Czyżowski. - Klaudia chętnie sama zarzuca, mocno się skupia i ciężko pracuje, by wygrać - podkreśla wędkarz. Jej trud się opłacił, bo w kategorii powyżej 14 lat, zdobyła pierwsze miejsce.

Klaudię w łowieniu mocno wspierała Liliana, dwuipółletnia córka wędkarza. W połowie zawodów w pojemniku Klaudii doliczyliśmy się 18 rybek. - Klaudia cieszy się z każdej złowionej sztuki - dodaje jej mama, Anna Dąbrowa.

- To dla dzieci wielka atrakcja, a córka jest bardzo dumna z zakładania przynęty - mówi Joanna Sekuła, mama Oliwki. Dziewczynce towarzyszyło też rodzeństwo i dzieci z rodziny.

- Sponsorzy dopisali i podarowali na to spotkanie wiele atrakcyjnych nagród, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni - stwierdza Zofia Jakubowska, prezes „Kruszynek”, które na współorganizację zawodów, pozyskały grant z gminy.

Wyniki zawodów, kategoria do 6 lat: I miejsce - Natalia Bogdali, II m. - Piotr Kurowski, III m. - Maxymilian Rogoda, kategoria do 10 lat: I m. - Hubert Tomczyk, II m. - Kacper Klimek, III m. - Oliwia Wróblewska, kategoria do 14 lat: I m. - Klaudia Dąbrowa, II m. - Wojciech Muller, III m. - Wiktoria Stańko.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski