Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajem kobiet jest Kraków i powiat tatrzański, piekłem – powiat nowosądecki? Olbrzymie różnice w bezrobociu kobiet i mężczyzn w Małopolsce

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Pandemia pozbawiła pracy tysiące Małopolan, ale - jak wynika ze statystyk Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie - w ostatnim roku szybciej przybywało bezrobotnych mężczyzn niż kobiet. W efekcie tego średni odsetek pań w rejestrach małopolskich pośredniaków spadł do 54 proc. Byłby jeszcze niższy, gdyby nie czarne plamy na kobiecej mapie bezrobocia, czyli powiaty nowosądecki i oświęcimski. W pierwszym panie stanowią aż dwie trzecie bezrobotnych, w drugim – 60 procent. Tymczasem w Krakowie jest to zaledwie 40 procent, a w Zakopanem i okolicach nawet mniej!

- Zróżnicowany odsetek kobiet wśród zarejestrowanych bezrobotnych utrzymuje się od wielu lat i ma wiele przyczyn, ale najważniejsza wydaje się struktura lokalnej gospodarki oraz tradycja. W zachodniej Małopolsce przeważa zdominowany przez mężczyzn przemysł, który w pandemii radzi sobie dobrze, natomiast kryzys dotknął silnie branże, w których na co dzień pracuje dużo kobiet, jak usługi, gastronomia, hotelarstwo i częściowo handel – stąd wzrost odsetka bezrobotnych pań. W powiecie nowosądeckim jest podobnie: wielu mężczyzn dojeżdża z mniejszych miejscowości do zakładów w stolicy subregionu, gdzie bezrobocie jest niskie, natomiast szukające pracy w usługach czy handlu kobiety mają problem ze znalezieniem zatrudnienia

– wyjaśnia Jan Gąsienica Walczak, dyrektor WUP w Krakowie.

Jego zastępczyni, Alina Paluchowska, dodaje, że wielu mężczyzn z południa Małopolski, zwłaszcza powiatów nowosądeckiego oraz limanowskiego, wyjeżdża za pracą nie tylko do Krakowa, czy w inne rejony Polski, ale też za granicę. – Gdyby zostali, z uwagi na relatywnie niewielką liczbę ofert pracy, mogliby zasilić grono bezrobotnych, a tak – nie ma ich w rejestrach. W przeciwieństwie do kobiet, które tradycyjnie zostają w domu, przy dzieciach lub coraz częściej przy starzejących się rodzicach czy teściach – wyjaśnia wicedyrektor WUP.

Cuda i dziwy w Zakopanem: „Bo pewne rzeczy się tutaj nie przyjęły”

Na tle powiatu nowosądeckiego, w którym kobiety stanowią aż 66 proc. bezrobotnych, zastanawiająco wygląda - nieodległy przecież – powiat tatrzański. Generalnie na całym Podhalu kobiety występują w rejestrach pośredniaków sporo rzadziej od mężczyzn (w powiecie nowotarskim stanowią ok. 46 proc.), ale Zakopane z okolicą to prawdziwy małopolski fenomen: bezrobotnych pań jest tutaj prawie dwa razy mniej niż bezrobotnych panów.

- Tutaj problem też jest złożony, ale decydującą rolę odgrywa specyficzna tradycja społeczno-gospodarcza – komentuje Jan Gąsienica Walczak. I wyjaśnia, że na Podhalu „na papierze i w papierach wiele rzeczy wygląda całkiem inaczej niż w rzeczywistości”, a to dlatego, że – jak przyznają sami górale – sporo rzeczy się u nich nie przyjęło, przez co wyjątkowo znaczna część gospodarki i rynku pracy funkcjonuje w szarej strefie.

„Nie przyjęły się” m.in.: prawo budowlane, podatki – oraz przepisy kodeksu pracy, w tym opisane w nich formy zatrudnienia. Umowa o pracę? Niekoniecznie. Co nie oznacza wcale braku pracy.

Działacze Tatrzańskiej Izby Gospodarczej przyznają, że Zakopane z okolicą to konstelacja biznesów prowadzonych i rozwijanych przeważnie przez całe rodziny (i to obejmujące często także wujków, ciotki i kuzynów), czego przeważnie nie widać w papierach. Spory pensjonat może formalnie zatrudniać dwie osoby, a obsługiwać w sezonie kilkuset letników; co jest fizycznie niemożliwe.

- Mąż produkuje oscypki, a żona je sprzedaje – to jest także nagminne. Żona formalnie nie jest zatrudniona, ale przecież pomaga w biznesie, więc ani myśli się gdzieś rejestrować. To samo dotyczy kobiet, które zgodnie z tradycją założyły, że po prostu będą w domu, przy mężu i dzieciach i nigdy nie zamierzały pracować zawodowo; one, oczywiście, też nie zapukają do drzwi urzędów pracy. Efekt tej mieszanki – dominujących branż i tradycji – jest taki, że w rejestrze PUP w Zakopanem jest relatywnie mało kobiet – tłumaczy szef WUP.

Bezrobocie kobiet rośnie wolniej. Przybywa emerytek

Adam Biernat, kierownik Zespołu Badań, Analiz i Programowania Rynku Pracy w WUP w Krakowie, zwraca uwagę, że wprawdzie w skali całej Małopolski stopa bezrobocia od początku pandemii wzrosła z 4,4 do 5,6 proc. (latem 2019 r. w rejestrach wszystkich pośredniaków było 50 tys. bezrobotnych, a na koniec stycznia 2021 r. – 87 tys.), ale generalnie szybciej przybywa bezrobotnych mężczyzn niż kobiet.

- Częściowo może to wynikać z faktu, że społeczeństwo nam się starzeje i relatywnie dużo pań przechodzi na emerytury i rezygnuje z dalszej aktywności zawodowej. Można założyć, że to zjawisko pozostanie z nami na dłużej – uważa Adam Biernat.

Generalnie najwyższa stopa bezrobocia rejestrowanego – powyżej 9,6 proc. - występuje w naszym województwie w powiatach: dąbrowskim i nowosądeckim (ziemskim). Zdecydowanie najlepiej jest w Krakowie: w miejscowym urzędzie pracy zarejestrowanych było na koniec stycznia 16,2 tys. osób, a stopa bezrobocia wyniosła 3,2 proc. Dla porównania: średnia dla całej UE wynosi 7,5 proc, zaś dla strefy euro jeszcze więcej – bo 8,3 proc. (Szwecja – 8,7, Francja – 8.9, Włochy – 9,0, Hiszpania – 16,2 proc.). Dobra sytuacja na rynku pracy panuje też w powiatach: miechowskim, myślenickim i bocheńskim oraz w samym Nowym Sączu (powiat grodzki).

Najwięcej ofert pracy na jednego zarejestrowanego bezrobotnego przypada w powiatach: wielickim i brzeskim, a najmniej na całym południu regionu oraz w powiecie dąbrowskim.

Okazje

Moda wiosenna dla kobiet

Materiały promocyjne partnera

Poszukujesz nowej lampy do wnętrza? Zobacz nasze propozycje

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski