Uczyły się już fotografować, udzielać pierwszej pomocy, zwiedziły Muzeum Narodowe w Amsterdamie. - Tematyka naszych spotkań jest niezwykle różnorodna - mówi Hanka Mongard z Zarządu Stowarzyszenia Polek w Holandii "TOP". "TOP" działa od 9 lat. Tworzą go kobiety polskiego pochodzenia pragnące nawiązać bliższy kontakt z innymi rodaczkami przebywającymi za granicą, głównie w Holandii i Belgii. Stowarzyszenie zarejestrowane zostało pod holenderską nazwą Vereniging van Poolse Vrouwen. Spotkania w ramach stowarzyszenia odbywają się raz na kwartał, w miejscowości Baarn w Holandii. Każde ma swój wcześniej określony temat. Ostatnio najczęściej poruszanymi była sytuacja prawna Polaków i Polek za granicą, problem emigracji oraz walka ze stresem związanym z pobytem na obczyźnie. - Tematyka naszych spotkań jest niezwykle różnorodna - tłumaczy Hanka Mongard z Zarządu Stowarzyszenia. - Uczyłyśmy się już fotografować z artystką fotografikiem, która ma własną galerię w Amsterdamie, innym razem klubowa koleżanka uczyła, jak udzielać pierwszej pomocy, jeszcze inna, artystka i historyk sztuki, oprowadzała nas po Muzeum Narodowym w Amsterdamie. Organizacja liczy obecnie około 50 kobiet. - Są to głównie panie, które mieszkają i pracują w Holandii. Większość z nich wyszła za mąż za Holendrów i tu na miejscu urządziły sobie życie. Mają pracę, dzieci, są zintegrowane w środowisku holenderskim i poszukują kontaktu z innymi Polkami, żeby zwyczajnie porozmawiać po polsku, wymienić doświadczenia i kontakty - tłumaczy Hanka Mongard.
W ich spotkaniach może uczestniczyć każdy, wystarczy skontaktować się przez e-mail: [email protected]. Zasady uczestnictwa w Stowarzyszeniu dostępne są w sekretariacie "TOP". Więcej informacji: www.topolki.nl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
