Ciepło w szpitalu
Ciepło w szpitalu
- Propozycja odstąpienia od umowy trafiła do sądu - twierdzi dyrektor szpitala Dariusz Jędrzejczak
W tym tygodniu minie dwutygodniowy termin, który dyrektor szpitala Dariusz Jędrzejczak otrzymał od władz powiatu na uporządkowanie spraw istotnych dla finansów szpitala. Wśród nich wymieniano konieczność odstąpienia od umowy z firmą Agis, odpowiedzialną za gospodarkę cieplną.
Według danych głównego księgowego SP ZOZ, symulowane koszty utrzymania kotłowni od teraz do października 2005 roku (terminu obowiązującego w kontrakcie z firmą) miałyby wynieść 4,579 mln zł. Średnie miesięczne utrzymanie systemu - rachunki za gaz, wodę, energię elektryczną, koszty osobowe, eksploatacja i remonty oceniono na 109 tys. zł. Szpital zgodnie z umową z Agis jest zobowiązany płacić miesięcznie 178 tys. zł. Szacuje się, że po odstąpieniu od umowy szpital zaoszczędziłby w sumie 2,896 mln zł.
W tej sprawie dyrekcja miała się spotkać wczoraj z prezesem Agis. Do rozmów nie doszło, bo firma poinformowała drugą stronę o przekazaniu sprawy do sądu, sprzeciwiając się odstąpieniu od umowy. Dyrektor Dariusz Jędrzejczak twierdzi, że wobec tego nie przewiduje się dalszych rozmów. Jego zdaniem, nie oznacza to opóźnienia w przejęciu kotłowni. Twierdzi, że dla dobra sprawy nie chce zdradzać szczegółów dalszego postępowania. Na czwartek zapowiedziano posiedzenie Rady Społecznej SP ZOZ. Obrady komisji Zdrowia Starostwa Powiatowego mają się odbyć w przyszłym tygodniu. (JBO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór