(MAB)
Prawdopodobnie oddam swój głos kandydatowi na prezydenta RP, jedynemu pretendentowi do tego urzędu z Małopolski. W słuszności tej decyzji umacnia mnie ostatni list polemiczny pretendenta zamieszczony w jednej z codziennych gazet. Kandydat na kandydata na prezydenta radzi w nim dziennikarzowi, aby ten "zreserczował" (!) sprawę przed podaniem do publicznej wiadomości. Kombinowaliśmy obaj z tym dziennikarzem, ki diabeł kryje się za tym... reserczowaniem. Przypadkowo pomógł nam anglista i zrozumieliśmy, że sprawę trzeba przed wydrukowaniem zwyczajnie zbadać. Odetchnęliśmy z ulgą, ale zrodził się niepokój, że zamarudziliśmy trochę w drodze do zjednoczonej Europy. Obywatele takiego Liechtensteinu, Holandii czy Portugalii wiedzą już z pewnością od dawna, że każdą sprawę należy najpierw zreserczować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?