Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok nowych inwestycji i młodych liderów

Rozmawiała Małgorzata Mrowiec
FOT. ANNA KACZMARZ
O tym się mówi. Według prof. ANDRZEJA CHWALBY, historyka, znawcy dziejów Krakowa, możemy dziś śmiało mówić, że wartością naszego miasta jest sieć ruchów obywatelskich

– Jakim rokiem dla Krakowa był miniony 2014? Jak, Pana zdaniem, zmienił miasto, jakie przyniósł sukcesy?

– Był to rok mało odróżniający się od innych – poza pogodą, która nas zaskoczyła, wyjątkowo ciepłą zimą. I poza inwestycjami. Wśród nich mamy gmach 25-lecia – Centrum Kongresowe ICE przy rondzie Grunwaldzkim. To perełka architektoniczna dobrze wpisana w miasto, genialny budynek, z wielką przyszłością.

Powstanie ICE będzie procentowało, przyciągało międzynarodowe wydarzenia, konferencje naukowe. Na drugim miejscu jest Kraków Arena, która służy nowemu wizerunkowi Krakowa jako miejsca również dużych imprez sportowych i rozrywkowych.

Jeśli jesteśmy przy architekturze, to trzeba wspomnieć, że niestety nadal nie zostały zrealizowane programy rewitalizacji XIX-wiecznego Krakowa, między I a II obwodnicą. Samo centrum miasta wygląda znakomicie, natomiast te rejony dalej są znakiem porażki Krakowa, z sypiącymi się murami i odpadającymi rynnami.

– Czy z wydarzeń kulturalnych któreś utkwiło Panu w pamięci?

– Dwie zorganizowane w Muzeum Narodowym wystawy: prac Boznańskiej i wystawa poświęcona Legionom Polskim. Warto też zwrócić uwagę na „Mit Galicji” w Międzynarodowym Centrum Kultury.

To wystawy wyjątkowe ze względu na jakość ekspozycji, aranżację, scenografię, sam pomysł merytoryczny, który gwarantował sukces, a także umiejętność dotarcia do widzów i pozyskania nowych, którzy zazwyczaj do muzeów nie przychodzili.

W przypadku MCK trzeba podkreślić wspaniałą pracę dyrektora Jacka Purchli. Kolejny raz okazuje się, że MCK to ważna placówka, promieniująca na całą Polskę – to jest wartość dodana Krakowa.

– A czy Kraków nadal jest miastem artystów?

– Tak, ale bardziej w sferze wciąż funkcjonującego mitu. W minionym roku nie było żadnego wernisażu współczesnej sztuki, który przykułby ogólną uwagę, nie ukazała się też żadna wyjątkowa książka krakowskiego autora lub wydawnictwa. Sytuacja teatru krakowskiego jest bardzo poważna i rozczarowująca. W Starym Teatrze dzieje się coraz gorzej, odchodzą z niego aktorzy, a widzowie są zniechęceni.

– Dużo działo się na krakowskich uczelniach?

– Ten rok przyniósł wiele ważnych przedsięwzięć związanych z jubileuszem 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odbył się Kongres Kultury Akademickiej, ukazała się seria książek poświęconych obiektom zabytkowym UJ.

Natomiast życzyłbym sobie, żeby krakowskie uczelnie były wyżej notowane, żeby więcej studentów zagranicznych chciało przyjeżdżać do Krakowa. W minionych wiekach to potwierdzało poziom nauczania, dziś tego brakuje.

– W 2014 mocno słyszalny był w Krakowie głos miejskich aktywistów, ruchów społecznych.

– Tak, ten rok należał do nich. Możemy teraz śmiało mówić, że wartością naszego miasta jest sieć ruchów obywatelskich. Jeden z nich, ruch przeciwko zimowej olimpiadzie w Krakowie, wyłonił nowe, młode elity. Nie ma prawdziwych liderów w krakowskiej Radzie Miasta, są oni natomiast właśnie w ruchach obywatelskich.

– Kto, Pana zdaniem, zasłużył się dla Krakowa w zeszłym roku albo rozsławił nasze miasto?

– Dziś, w dobie pracy zespołowej, coraz trudniej o sukcesy indywidualne. Łatwiej o sukces zbiorowy i ten odniosły ruchy obywatelskie. Jeśli miałby wskazać osoby, których działalność pracuje na wizerunek miasta, to na pewno będzie to ks. Jacek Stryczek i jego akcja „Szlachetna Paczka”, czyli duża, cenna inicjatywa pomocy potrzebującym.

Wyróżniłbym osoby odpowiedzialne za wspaniałe wystawy: dyrektor Muzeum Narodowego Zofię Gołubiew, prof. Jacka Purchlę, również Michała Niezabitowskiego, dyrektora Muzeum Historycznego, którego ekspozycje w najmłodszych oddziałach muzeum przyciągają tłumy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski