Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerowy zawrót głowy

Redakcja
W Nowym Sączu jak w Luksemburgu

Rowerowy zawrót głowy

Rowerowy zawrót głowy

W Nowym Sączu jak w Luksemburgu

   W sobotę, dokładnie w tym samym czasie, w którym w Luksemburgu rozpoczął się Tour de France, na sądeckim rynku odbył się start honorowy do czwartego etapu XIII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków.
   Przed ratuszem rozłożył się cały wyścigowy kram i samochody techniczne. Była okazja zobaczyć zawodników z czołówki krajowej, silnych zawodowców m. in. z Belgii, Francji, Holandii, Portugalii, Włoch, Niemiec, Ukrainy. Najwięcej autografów rozdawali: lider w żółtej koszulce Belg Bjoern Leukemans z grupy Palmans oraz ubiegłoroczny zwycięzca tego wyścigu, jadący teraz w polskim teamie CCC-Polsat - dwumetrowy Czech Ondrej Sosenka, który po raz kolejny rozpytywał się o swoje rodzinne korzenie w Rajbrocie.
   - Nadal staram się o obywatelstwo polskie - powiedział "Dziennikowi" Ondrej, zamieszkały na stałe pod Ostrawą.
   Zanim kolarze nacisnęli na pedały, uroczyście zaprezentowano gości specjalnych, olimpijczyków: Marię Kwaśniewską-Maleszewską (brązową medalistkę w rzucie oszczepem z 1936 r.), słynnego boksera Zbigniewa Pietrzykowskiego i kapitana "złotych" siatkarzy z Montrealu 1976, Edwarda Skorka.
   Pani Maria nie kryła, że za rok kończy 90 lat i imponowała świetną formą i sylwetką.
   W klimat wielkich zawodów wprowadził sądeczan przez mikrofon red. Tadeusz Majcherek, towarzyszący od wielu lat imprezom kolarskim. Brawami nagrodzono też liderów drużynowych wyścigu z grupy Mroza i Francuza Cyrila Saugraina, który ma w swojej karierze wielki sukces - etapowe zwycięstwo w Tour de France. Wyścigową maszynerią dowodził wybitny w przeszłości kolarz, medalista olimpijski Tadeusz Mytnik. Mistrz, dziś menedżer wyścigów, z sentymentem wspominał swoje kolarskie sukcesy na Sądecczyźnie.
   Znak do startu biało-czarną chorągiewką dał punktualnie o godz. 11 prezydent Ludomir Krawiński w asyście Andrzeja Szkaradka z NSZZ Solidarność oraz dyrektora Wydziału Kultury i Sportu Józefa Kantora.
   Chwilę później kolarze wyruszyli - już na "ostro" - na trasę etapu do Wadowic, liczącego 204 km. Przejechali ulicami: Dunajewskiego, Szwedzką, Wąsowiczów, Kościuszki, Jagiellońską, Kunegundy, Węgierską. Do Wadowic dotarli w niespełna pięć godzin. Pierwszy na metę dojechał Jacek Mickiewicz.
Jerzy Leśniak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski