Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa dworca autobusowego jest opóźniona o siedem miesięcy

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Po zakończeniu inwestycji z dworca autobusowego  da się szybko dotrzeć na parking nad peronami PKP
Po zakończeniu inwestycji z dworca autobusowego da się szybko dotrzeć na parking nad peronami PKP Wojciech Matusik
Inwestycje. Więcej autokarów z ul. Bosackiej odjedzie najwcześniej w lutym 2017 r. Przewoźnicy i pasażerowie nie ukrywają rozczarowania

Powiększanie głównego krakowskiego dworca autobusowego przy ul. Bosackiej miało zakończyć się przed Światowymi Dniami Młodzieży, czyli w lipcu 2016 r. Teraz okazuje się, że roboty potrwają jeszcze przynajmniej dwa miesiące.

- Część komunikacyjna, czyli m.in. dodatkowe stanowiska dla autobusów zostaną uruchomione w lutym 2017 roku - mówi Marcin Fall, prezes Małopolskich Dworców Autobusowych. To zła wiadomość zarówno dla przewoźników jak i dla pasażerów.

- Z tego dworca mogłoby odjeżdżać zdecydowanie więcej autobusów, chętnych jest wielu, tylko nie ma miejsca. Teraz jest taki tłok, że wjeżdżamy tylko zabrać pasażerów i od razu musimy odjeżdżać - mówi Ferdynand, kierowca z firmy Janiso, jeżdżącej m.in. na trasie Kraków - Bielsko-Biała.

Marcin Chmielarski, właściciel firmy Marcel podkreśla, że z chęcią uruchomiłby dodatkowe połączenia na trasie Kraków-Rzeszów. - Nie mam jednak takiej możliwości, bo dworzec jest przeładowany. Mamy na nim prawo pojawić się na maksymalnie dziesięć minut przed odjazdem. To powoduje, że trwa walka z czasem, aby przyjąć podróżnych, załadować bagaże itd. A jak się spóźnimy to grożą nam kary - mówi Marcin Chmielarski. - Liczymy, że sytuacja się poprawi, kiedy pojawią się nowe stanowiska - dodaje.

Obecnie na MDA są 32 stanowiska (połowa na płycie górnej a połowa na dolnej). Po rozbudowie przybędzie osiem nowych.

- Dzięki inwestycji przepustowość dworca zwiększy się o około 20 procent - podkreślał w sierpniu 2015 roku prezes Marcin Fall. Obecnie bowiem z dworca dziennie odjeżdża ok. 1200 autobusów. To za mało jak na potrzeby Krakowa i Małopolski. Po rozbudowie liczba odjazdów ma się zwiększyć do ok. 1450 dziennie.

W MDA już w lipcu tłumaczyli, że powodów opóźnienia w dobudowywaniu stanowisk jest wiele. Wiązały się one m.in. z odkryciem fundamentów kamienicy z przełomu XIX i XX wieku. Odkryto również pozostałości po parowozowni i lokomotywowni. Zanieczyszczony grunt, który trzeba było zutylizować. - To wszystko miało wpływ na wstrzymanie budowy - wyjaśniał prezes Fall. Deklarował jednak, że rozbudowana część dworca zostanie otwarta na pewno w tym roku, prawdopodobnie około listopada. Jednak i tego kolejnego terminu nie udało się dotrzymać. Bo, jak się okazuje, już w trakcie budowy zmieniona została koncepcja zorganizowania dojścia od ul. Bosackiej, przy dobudowywanej części dworca, do tunelu „Magda” prowadzącego na perony kolejowe.

- Nowa uzgodniona z PKP trasa dla pieszych do tunelu spowodowała, że konieczne było m.in. wyburzenia znajdującego się obok starego pawilonu handlowego - podkreśla prezes Fall. I dodaje, że do momentu rozebrania pawilonu, wszelkie prace w południowej części dobudowywanego dworca musiały zostać wstrzymane. - Spowodowało to również bardzo duże utrudnienia logistyczne związane z dostawami materiałów i urządzeń. Zmieniony układ komunikacyjny, wymusił też przeprojektowanie instalacji oraz konieczność dostosowania elewacji do nowego kształtu otoczenia - przekonuje prezes MDA.

Całe to zamieszanie powoduje, że inwestycja warta ok. 16 mln zł, rozpoczęta w sierpniu 2015 roku, będzie opóźniona o siedem miesięcy. Oprócz dodatkowych stanowisk dla autokarów (zostaną połączone z funkcjonującą obecnie górną płytą MDA), z boku budynku dworca autobusowego powstaje również nowa podziemna hala, z której mają korzystać pasażerowie. Pojawią się tam m.in. kioski, sklepy.

Z nowej hali da się bezpośrednio przejść na dolną płytę dworca autobusowego lub np. wyjechać windą na parking nad peronami PKP. Do tej pory bezpośredniego połączenia MDA z tym parkingiem nie było. - To bardzo ważne, bo teraz trzeba przechodzić na dworzec kolejowy i dopiero stamtąd dotrzeć do zaparkowanego samochodu. Dlatego tym bardziej szkoda, że ta inwestycja po raz kolejny się przeciąga - mówi Weronika Więcławska, mieszkanka krakowskiego Kazimierza, która często korzysta z dworca autobusowego przy ul. Bosackiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski