Ryk wodnego ekspresu w kipieli
KIPIEL POCHŁANIA PONTON. Sekundę później w wodnej chmurze ginie załoga. Po chwili gumowa "torpeda" pikuje do nieba. Wioślarze ostatkiem sił, wczepiając nogi w specjalne uchwyty, próbują utrzymać się na jego boku. Teraz w dół, mocne "plaśnięcie", aż myśli ulatują w przestworza. KIPIEL POCHŁANIA PONTON. Sekundę później w wodnej chmurze ginie załoga. Po chwili gumowa "torpeda" pikuje do nieba. Wioślarze ostatkiem sił, wczepiając nogi w specjalne uchwyty, próbują utrzymać się na jego boku. Teraz w dół, mocne "plaśnięcie", aż myśli ulatują w przestworza.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.