Dwa lata temu, po śmierci opiekunki miała być uśpiona. Weterynarz uratował jej życie i kilka miesięcy przeżyła w lecznicowej klatce. Potem mieszkała w kilku domach tymczasowych; zmieniała je często, bo w każdym było sporo kotów, które Rysi nie lubiły, tak, że ze strachu tygodniami przebywała w szafie. Teraz żyje samotnie w oddzielnym pokoju, ale bardzo tęskni za stałym kontaktem z człowiekiem. Bo Rysia kocha ludzi i będzie dla kogoś wspaniałym przyjacielem. Kotka jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona, bezbłędnie korzysta z kuwety. Kontakt w sprawie adopcji: 510 022 118 lub 508-201-615.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?