Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Najwyższy zbada sprawę „psychuszki”

Marcin Banasik
Fot. Arkadiusz Dembinski
Prawo. Rzecznik praw obywatelskich (RPO) wniósł do Sądu Najwyższego kasację od postanowienia sądu o umieszczeniu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym człowieka podejrzanego o kradzież kawy. Jeśli sąd uwzględni kasację, pacjent będzie mógł domagać się nawet milionowego odszkodowania.

„Dziennik Polski” o historii 58-letniego Stanisława Belskiego ze Słaboszowa pod Miechowem pisał wielokrotnie. Sprawa stała się głośna w lutym 2016 r., kiedy mężczyzna został wypuszczony ze szpitala psychiatrycznego po 8 latach.

Trafił tam w 2007 r. po tym, jak postawiono mu zarzut kradzieży... 7 paczek kawy o wartości 337 zł. Biegli sądowi uznali jednak, że mężczyzna jest niepoczytalny. Sąd wysłał go na leczenie do zakładu psychiatrycznego.

Dziś z przymusowej izolacji mężczyzna pamięta głównie leki i przerażającą monotonię dnia codziennego. - Pigułki z małego pojemnika podpisanego moim nazwiskiem połykałem trzy razy dziennie. Tabletki otępiały mnie tak bardzo, że nie byłem w stanie myśleć samodzielnie - mówi były pacjent zakładu psychiatrycznego.

Podstawą wypuszczenia pacjenta na wolność było postanowienie krakowskiego sądu o uchyleniu środka zabezpieczającego. W uzasadnieniu sąd wskazał na pozytywną ocenę zdrowia psychicznego pacjenta sporządzoną przez rybnickich psychiatrów oraz fakt, że czyn zarzucany przestał być przestępstwem, a stał się wykroczeniem. Dziś, zgodnie z kodeksem wykroczeń, kradzież o wartości 337 zł jest wykroczeniem, przestępstwo „zaczyna się” od 437,5 zł. Przed 2013 rokiem próg ten wynosił 250 zł.

W przypadku wykroczenia sąd nie może orzec środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym.

Jak zauważa RPO, mimo wypuszczenia Stanisława Belskiego ze szpitala, nadal prawomocne jest postanowienie sądu z 2007 r., na mocy którego został on w szpitalu umieszczony. Zdaniem RPO ewentualne korzystne dla Belskiego orzeczenie Sądu Najwyższego w przedmiocie kasacji może być podstawą do dochodzenia przez pana Stanisława odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne zastosowanie izolacji w szpitalu psychiatrycznym, w otoczeniu ciężko chorych ludzi.

58-latka reprezentuje krakowski adwokat Piotr Wojtaszak. Mecenas jest specjalistą od wyciągania z zakładów psychiatrycznych osób, które trafiły tam bezprawnie. Prawnik znany jest z tego, że walczy przed sądem dla swoich klientów nawet o milionowe odszkodowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski