MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sama nie zamierzam rezygnować

Redakcja
Anna Okońska-Walkowicz Fot. Anna Kaczmarz
Anna Okońska-Walkowicz Fot. Anna Kaczmarz
- Dyrektorzy szkół protestują przeciwko nowemu zarządzeniu, które wymusza na nich zwolnienia personelu w szkołach. Na spotkaniu w tej sprawie w piątek, ich reakcja była bardzo ostra. Po tej burzliwej dyskusji Pani chce się teraz oddać do dyspozycji prezydenta?

Anna Okońska-Walkowicz Fot. Anna Kaczmarz

ROZMOWA. ANNA OKOŃSKA-WALKOWICZ, wiceprezydent Krakowa ds. edukacji, odpowiada na nasze pytania.

- To przesadzona informacja. Dyrektorzy szkół przygotowali list otwarty do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w którym skarżą się na szaloną wiceprezydent ds. edukacji. List został odczytany na spotkaniu w piątek. To było zwyczajne, merytoryczne spotkanie z dyrektorami szkół podstawowych i gimnazjów. Wcześniej takie same odbyły się z dyrektorami przedszkoli i szkół ponadgimnazjalnych.

W czasie piątkowego spotkania musiałam wyjść na 40 minut do Urzędu Stanu Cywilnego, w ramach swoich obowiązków. Kiedy wróciłam, dowiedziałam się o liście i odpowiedziałam na niego. Powiedziałam, że zawsze można poprosić pana prezydenta o odwołanie mnie, a ja jestem do dyspozycji, jeśli dyrektorzy szkół uważają, że nie jestem właściwą osobą na tym stanowisku.

- Chce Pani zrezygnować ze stanowiska wiceprezydenta wobec takiego oporu dyrektorów?

- Jeśli prezydent mnie nie odwoła, sama nie mam zamiaru podawać się do dymisji i rezygnować. Jeśli prezydent uzna, że moje działania są niezgodne z prawem, szkodliwe, zawsze może mnie odwołać.

- O co mają pretensję dyrektorzy szkół?

- Nie podoba im się to, że tak duże zmiany zostały wprowadzone w środku roku szkolnego. Uważają, powinny zostać odroczone do września. Poza tym, są zdania, że w Krakowie są najlepsze szkoły i moje działania tylko to zepsują. Ja jednak twierdzę, że nie ma rzeczy doskonałych i wszystko można poprawić tak, aby działało lepiej. Rozumiem dyrektorów, że mogą być niezadowoleni, ponieważ zarządzenie narzuca im dużo dodatkowej pracy, będą mieli większą odpowiedzialność, będą podejmować decyzje finansowe. Zaproponowałam, że dostaną poważne dodatki do pensji, które miałyby im to zrekompensować. Nawet jednak to ich nie przekonuje, uważają, że chcę ich przekupić.

-Rozważa Pani wycofanie tego zarządzenia?

- Uważam, że w trudnych czasach kryzysu, budżety szkół muszą się do tego dostosować. Chciałabym także wymusić na dyrektorach samodzielne myślenie.

Rozmawiała

Agnieszka Maj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski