„Istnienie pomników wdzięczności dla okupanta jest obelgą dla wolnego narodu, niszczy naszą tożsamość i patriotyzm” – tak brzmi fragment apelu do polskich władz przyjętego podczas zjazdu więźniów politycznych i internowanych w stanie wojennym, który odbył się w Nowym Wiśniczu.
Sygnatariusze apelują do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, by „w końcu” doprowadzili do uchwalenia ustawy nakazującej bezzwłoczne usunięcie reliktów komunistycznych, przede wszystkim pomników Armii Czerwonej.
– Jeżeli ustawa nie będzie uchwalona, pomniki komunistyczne, sowieckie będą i tak usunięte w tym roku lub w przyszłym. To nie ulega wątpliwości. Usuniemy je sami, bez względu na groźby represji policyjno-prokuratorskich – mówi wprost Krzysztof Bzdyl, opozycjonista z Krakowa, współzałożyciel Konfederacji Polski Niepodległej.
Problem ten dotyczy m.in. Małopolski. Z danych Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM) wynika, że w regionie znajduje się wciąż kilkanaście obiektów związanych z Armią Czerwoną. To m.in. pomniki w Nowym Sączu i Limanowej (w tym ostatnim przypadku został tylko postument), pomniki poległych żołnierzy m.in. w Byszycach (gm. Wieliczka), Marszowicach (gm. Gdów), Gawłówku (gm. Drwinia) i Zagórzanach (gm. Gorlice). Na liście znalazł się pomnik w Węgrzcach (gm. Zielonki), ale upamiętnia on także poległych podczas okupacji mieszkańców.
To i tak niewiele, bo jak twierdzi ROPWiM, w całej Polsce pomników, obelisków i tablic mówiących o „gierojach” z Armii Czerwonej mamy ok. 300. Najwięcej na Śląsku, w Wielkopolsce i na Pomorzu Zachodnim (łącznie 100), najmniej w okolicach Kielc (2).
Zaraz po upadku PRL w Małopolsce naliczono takich obiektów ok. 30, ale zniknęły m.in. z Krakowa (pomnik marszałka Koniewa czy tablica pamięci marszałka Żukowa) oraz Kęt i Wieliczki. Teraz trwają negocjacje z Rosjanami w sprawie likwidacji pomnika w Nowym Sączu.
Dr Jerzy Bukowski, rzecznik prasowy Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przypomina, że także POKiN od lat uparcie walczy o usunięcie pomników sławiących Sowietów.
– Są dwa powody, dla których jeszcze istnieją. To interpretowanie tzw. grubej kreski jako cichego przyzwolenia na dalsze istnienie reliktów komunizmu w naszej przestrzeni publicznej i niechęć samorządów do podejmowania decyzji, którą często usprawiedliwiają względami finansowymi lub niezgodą mieszkańców. Ale w ostatnim czasie narasta tendencja do rozprawienia się z haniebnym spadkiem po komunizmie, co jest prawdopodobnie spowodowane agresywną polityką Rosji wobec Ukrainy – mówi Jerzy Bukowski.
Tak było m.in. w Pieniężnie na Warmii, gdzie na początku maja zdewastowano pomnik kata żołnierzy Armii Krajowej gen. Iwana Czerniachowskiego, i dwa tygodnie później w Raciborzu na Śląsku, gdzie został zdemolowany pomnik na cmentarzu wojennym. W tym samym czasie władze Katowic same zdecydowały o demontażu pomnika żołnierzy Armii Sowieckiej.
W styczniu członkowie POKiN zaapelowali do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, by podlegli mu śledczy zrezygnowali ze ścigania osób, które niszczą sowieckie pomniki w Polsce. Przez prawie pół roku nie doczekali się jednak żadnej odpowiedzi na list otwarty. „Powtarzamy kolejny raz, że zostały one siłą narzucone Polakom i dlatego są nielegalne, i na wolnej polskiej ziemi będą zawsze nielegalne” – napisano z kolei w apelu z Nowego Wiśnicza.
Czy Temida przyjmie taką argumentację? – Optymizmem napawa postawa sędzi Ewy Grabowskiej z Warszawy, która umorzyła postępowanie przeciw młodym ludziom oskarżonym o sprofanowanie dwóch pomników Armii Czerwonej w stolicy, pisząc w uzasadnieniu, że są to obiekty, a nie pomniki. Teraz sprawa trafiła do sądu drugiej instancji, do którego opinię w podobnym duchu przesłał IPN – zwraca uwagę Jerzy Bukowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?