MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjna porażka Agnieszki Radwańskiej [WIDEO]

Hubert Zdankiewicz
Tenis. Polscy tenisiści nie będą miło wspominać tegorocznego turnieju w Indian Wells. Niemal wszyscy spisali się w Kalifornii znacznie poniżej oczekiwań.

Gdziekolwiek jadę, chcę zdobyć tytuł - mówiła po pierwszym meczu w Indian Wells (turniej z pulą nagród 5,381 mln dolarów) Agnieszka Radwańska, ale tym razem skończyło się na słowach.

Radwańska bliska wypadnięcia z czołowej 10 rankingu. "Dalej gra pięknie, ale już nie zaskakuje rywalek"

Źródło: Foto Olimpik
W piątek krakowianka nie miała większych problemów z Alison Riske (6:3, 6:1). W niedzielę sprawiła za to swoim kibicom niemiłą niespodziankę, przegrywając 4:6, 4:6 z Heather Watson. Niespodzianka jest tym większa, że dla Brytyjki (43. WTA) to dopiero pierwsze zwycięstwo nad zawodniczką z Top 10 światowego rankingu.

W trzech poprzednich oficjalnych meczach z Radwańską nie wygrała w dodatku nawet seta (podobnie, jak w tegorocznym Pucharze Hopmana). Ostatni raz miało to miejsce rok temu w Indian Wells. Polka dotarła później do finału, w którym przegrała z Włoszką Flavią Pennettą.

Tym razem zakończyła turniej już na trzeciej rundzie (w pierwszej miała wolny los), co oznaczać będzie dla niej dużą stratę punktów w rankingu (aktualnie jest w nim ósma). Przegrała zasłużenie, bo zagrała bardzo nierówno. Popełniała dużo niewymuszonych błędów - w całym meczu aż 29, przy 17 uderzeniach wygrywających.

Pobytu w Indian Wells nie będzie dobrze wspominać również Jerzy Janowicz. Zaskoczenie jest tym większe, że fantastycznie spisał się w meczu Pucharu Davisa z Litwą. W Płocku imponował formą i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by równie dobrze spisywał się w Kalifornii.

Tym bardziej że jego rywal w pierwszej rundzie nie wydawał się przeszkodą nie do pokonania. Przeciwnie - Argentyńczyk Diego Schwartzman (63. ATP) to specjalista od gry na kortach ziemnych, a rywalizacja w Kalifornii toczy się na nawierzchni typu hard.

Polak sprawił jednak niemiłą niespodziankę. Znów zawodził go serwis - w całym meczu odnotował 11 asów (przy pięciu rywala), ale pudłował w kluczowych momentach. Przegrał 4:6, 6:3, 6:7 (3-7). Ma czego żałować, tym bardziej że na zwycięzcę czekał Szwajcar Roger Federer, którego z rywalizacji deblistów wyeliminował Marcin Matkowski (razem ze swoim nowym partnerem, Serbem Nenadem Zimonjiciem). Odpadli również Łukasz Kubot i Szwajcar Stan Wawrinka, ulegając 6:7 (1-7), 2:6 parze Ivan Dodig (Chorwacja) - Marcelo Melo (Brazylia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski