Serie się skończyły

Zagłębie Sosnowiec2 (1)
Sandecja Nowy Sącz 0
Bramki:
1:0 Paluchowski 32, 2:0 Fidziukiewicz 64.
Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Udovicić - Bajdur, Dudek (69 Fonfara), MatusiakI, Fidziukiewicz (83 Martinez), BartczakI- Paluchowski (89 Arak).
Sandecja: Radliński - Szarek, SzufrynI, Cseh, Bartków - Dudzic (60 Danek), Nather (60 Szczepański), BaranI, Trochim (75 Kasprzak), Małkowski - Aleksander.
Sędziował: Michał Mularczyk (Skierniewice).
Widzów: 2000.

Koniec serii Sandecji. Ekipa z Nowego Sącza przegrała w Sosnowcu. Była to jej pierwsza tegoroczna porażka. W obu przypadkach „biało-czarni” wyjmowali piłkę z siatki po tym, jak wcześniej tracili ją w środkowej strefie.

W 10 minucie akcję lewą stroną przeprowadziło Zagłębie, piłkę w polu karnym otrzymał Michał Fidziukiewcz, ale uderzył wysoko nad bramką. W 21 minucie znów zakotłowało się w „szesnastce” Sandecji, goście wyszli jednak z tego obronną ręką i w odpowiedzi przeprowadzili kontrę prawym skrzydłem - Wojciech Trochim zagrał do Bartłomieja Dudzica, ale ten za długo się wahał ze strzałem.

W 28 minucie z rzutu wolnego zacentrował Maciej Małkowski, piłka przez przypadek trafiła na około 17. metr do Dawida Szufryna, który nieznacznie przestrzelił. Po chwili był 1:0, ale dla gospodarzy - Michał Bajdur łatwo na prawym skrzydle minął Martina Cseha, zagrał (między stoperem Szufrynem a bramkarzem Łukaszem Radlińskim) do Adriana Paluchowskiego, który lecącą na wysokości uda piłkę do siatki wpakował bez kłopotu.

W 39 minucie potężnie z rzutu wolnego przymierzył Trochim, jednak świetnie spisał się Wojciech Fabisiak. W 64 minucie Fidziukiewicz pognał z piłką ze swojej połowy boiska i, nie będąc przez nikogo atakowanym, strzałem po ziemi zza pola karnego pokonał Radlińskiego. W 71 minucie Trochim dośrodkował w kierunku Arkadiusza Aleksandra, ten sprytnie uderzył pietą, ale piłka minęła słupek. W 77 minucie w dobrej sytuacji przestrzelił Paluchowski.

W 79 minucie Małopolanie byli bliscy zdobycia gola, kiedy Mateusz Bartków uderzył leżąc w polu karnym, ale piłkę z linii wybił Grzegorz Fonfara. Tym samym złą passę skończyło Zagłębie, które przegrało cztery wcześniejsze spotkania.

***

Opinie trenerów

Artur Derbin, Zagłębie:
- Słowa uznania dla drużyny, bo zdajemy sobie sprawę, w jak trudnym byliśmy okresie. Mieliśmy wspaniałą przygodę pucharową (w półfinale PP Zagłębie odpadło z Lechem - przyp.), ale w lidze nie wyglądało to już tak różowo. Cieszę się, że wspólnie wytrwaliśmy w tym trudnym momencie.

Radosław Mroczkowski, Sandecja:
- Nie robimy tragedii. Przegraliśmy, ale musimy patrzeć w przyszłość. Skończyła się pewna seria. Do tego momentu byliśmy zespołem skutecznym i szczelnym. To dla nas trudny dzień. Popełniliśmy dużo błędów, brakowało jakości. (ŁM)