Wyższe obroty, większa liczba transakcji i rosnące indeksy - krótko mówiąc jest nieźle. Wczorajsza sesja po środowej spokojnej korekcie przyniosła kolejne rekordy WIG-u, a i lubelski Polmos nieźle zadebiutował. Więksi, instytucjonalni inwestorzy - od których zależy sytuacja na parkiecie - mają ochotę na kupowanie akcji. Ogólny klimat sprzyja inwestycjom zagranicznym - przypomnijmy, że od wielu dni to właśnie zagranica kupuje naszą walutę, doprowadzając do kolejnych rekordów wartości złotego.
Spośród "wielkich" krajowego rynku najkorzystniej zaprezentowała się Telekomunikacja Polska SA. Kurs "tepsy" na zamknięciu zyskał 2,3 proc. (najwięcej spośród spółek tworzących WIG20) przy robiących wrażenie obrotach - przeszło 120 mln zł.
Wróćmy jednak do debiutanta - Polmosu Lublin. Akcje producenta alkoholi (np. Żołądkowa Gorzka) zainaugurowały giełdową karierę kursem 55,00 zł, czyli 10 proc. powyżej ceny emisyjnej. To musiało skłonić część inwestorów do sprzedawania. Tak czy inaczej, na zamknięciu akcje lubelskiego Polmosu były o kilka procent droższe niż w ofercie publicznej. - Pozyskaliśmy 13 tys. inwestorów indywidualnych, 60 funduszy inwestycyjnych. Mamy bardzo dobrze zbalansowany akcjonariat - powiedział wczoraj prezes spółki Wiesław Skrobowski.
(DER)
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
