Siadamy na rower i nie chcemy z niego zejść

Na warsztatach zorganizowanych przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu mieszkańcy Krakowa mieli okazję dowiedzieć się, jak obsługiwać rower miejski.

- Ludzie ciągle dopytują o szczegóły wypożyczania rowerów. Widać, że są zainteresowani - mówiła nam Małgorzata Jedynak z ZIKiT-u.

Potwierdzają to najnowsze statystyki, według których każdy rower jest wypożyczany około dziesięć razy dziennie. Użytkowników nie zraża nawet pogoda. Gdy pada deszcz wypożyczają około 1500 rowerów, gdy świeci słońce - nawet dwa razy tyle. Od początku sezonu wypożyczeń było już prawie 250 tysięcy.

- Rower to najlepsze lekarstwo na korki uliczne, czasami udaje mi się przemieścić na nim szybciej niż gdybym jechała autobusem - mówi Agnieszka Mądry, studentka. Jak dodaje Małgorzata Cibicka, emerytka, wypożyczalnia rowerów to również wygodne rozwiązanie dla osób starszych, które lubią rekreacyjne przejażdżki. - Nie mam gdzie trzymać swojego roweru, a gdy od czasu do czasu chcę pojechać na małą wycieczkę, wypożyczam ten miejski - opowiada emerytka.

Do dyspozycji mieszkańców jest obecnie 270 rowerów oraz 30 stacji rowerowych. Jak mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT-u, w tym roku planowany jest zakup kolejnych 35 rowerów, a już niedługo powstaną kolejne cztery stacje w Nowej Hucie. Pieniądze na te zakupy zostały też uwzględnione w projekcie budżetu obywatelskiego.

Co należy zrobić, aby wypożyczyć rower miejski? Wystarczy zarejestrować się na stronie internetowej www.kmkbike.pl i zasilić konto, minimalnie za 10 zł. Po aktywacji konta można od razu wypożyczyć rower, wpisując swój login lub pin. Rowery można wypożyczać i oddawać w dowolnych stacjach na terenie Krakowa przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.

Całodobowo pracuje również serwis alokacyjny, który zabiera nadmiar rowerów z niektórych stacji i dowozi tam, gdzie zaczyna ich brakować. Serwis zajmuje się również naprawą uszkodzonych rowerów. Średnio jest to około dwadzieścia dziennie, jednak jak zaznacza rzecznik ZIKiT-u, pracownicy przeważnie wykonują tylko drobne usługi serwisowe, takie jak dopompowanie opon.

Jak mówi Krzysztof Gałda z ZIKiT-u, awarie rowerów zdarzają się rzadko, ale większym problemem są akty wandalizmu. - Użytkownicy informują nas o pociętych siodełkach, przebitych oponach, urwanych światłach i dzwonkach. Wandale nie są jednak bezkarni. Cały czas współpracujemy z policją, a w namierzeniu tych, którzy niszczą rowery pomagają nam: historia wypożyczeń na stronie internetowej oraz monitoring - mówi rzecznik ZIKiT-u. Jak dodaje, kara dla osoby, która nie odda roweru lub go znacznie uszkodzi wynosi ok. 1700 zł. Przyznaje jednocześnie, że nikt jeszcze nie został ukarany.

Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu potrwa do 22 września. Pracownicy ZIKiT-u mają nadzieję, że akcja jeszcze bardziej spopularyzuje wypożyczanie rowerów miejskich. - Dla mnie jazda na dwóch kółkach to duża przyjemność. Nie potrzebuję specjalnej zachęty, ale taki tydzień może być motywacją dla wielu osób - mówi Agnieszka Mądry.