Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedlarz trafił po 11 miesiącach

(FIL)
II liga piłkarska. 10 minut zabrakło Garbarni Kraków w niedzielnym meczu ze Stalą Stalowa Wola, by odnieść trzecie (dopiero!) zwycięstwo u siebie. Robert Błąkała został w końcu pokonany, ale za swoją postawę zasłużył na słowa pochwały.

– Kontuzja Jakuba Sypniew­s­kiego sprawiła, że w bramce potrzebny był młodzieżowiec. Robert dostał swą szansę i wykorzystał ją w prawie stu procentach – mówi szkoleniowiec krakowian Krzysztof Szopa.

Czy to oznacza, że w nas­tępnych meczach to właśnie Błąkała stanie między słupkami?

– Jeśli ktoś daje sygnał, że jest gotowy stanąć w bramce na dłużej, to trzeba się tylko z tego cieszyć – mówi trener Szopa.

Ucieszył go także gol Marcina Siedlarza, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Garbarni od 18 maja 2013 roku (rundę jesienną spędził w I-ligowej Flocie Świnoujście, w której zagrał zaledwie kilka minut). W przerwie spotkania został jednak zmieniony. Dlaczego?

– Marcin miał na koncie żółtą kartkę, a mógł dostać drugą. Poza tym w ostatnich tygodniach dochodził do siebie. Uznałem więc, że lepiej będzie, jeśli wejdzie za niego zdrowy gracz – wyjaśnia trener „Brązowych”.

W niedzielę Garbarnia zagra na boisku Pelikana Łowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski