Sikornik: bez zgody na zabudowywanie

Od dłuższego czasu podnoszą się głosy, że Wola Justowska potrzebuje ochrony. Zabudowa wkracza tam coraz bardziej agresywnie, dzielnica willowa zamienia się w blokowisko. Powstają duże budynki, które tylko udają jednorodzinne. Opracowywany plan miejscowy „Strzelnica - Sikornik” (dla części Woli Justowskiej) ma zablokować to zjawisko w rejonie ulic Królowej Jadwigi, Koło Strzelnicy, Pod Sikornikiem, 28 lipca 1943 roku oraz Starowolskiej.

Plan m.in. spowoduje, że nie powstanie już tutaj nowa zabudowa wielorodzinna. Tymczasem pośród ponad 30 uwag, jakie zostały złożone do projektu planu, były postulaty, żeby niektóre działki - zamiast pod domy jednorodzinne - zostały przeznaczone pod zabudowę wielorodzinną. Nie ma na to zgody, m.in. dla inwestora z ul. 28 Lipca 1943. Z odmową urzędników spotkał się też wnioskodawca, który chciał zmiany w planie dla działki przy ul. Poniedziałkowy Dół. Nie będzie mógł przebudować domu jednorodzinnego tak, by zamienił się on w trzykondygnacyjny dom wielorodzinny.

Odrzucone zostały też liczne uwagi właścicieli działek, którzy chcieli stawiać domy jednorodzinne (np. w rejonie ul. Poręba, Pod Sikornikiem). Powód? Swoje inwestycje przewidywali tam, gdzie plan wyznacza tereny zieleni nieurządzonej. W przypadku niektórych wniosków odmowa wiązała się też z tym, że właściciele zamierzali budować na terenach osuwiskowych.

Nie ma również zgody na ulokowanie na działce przy ul. Lajkonika terenowych urządzeń sportowych wraz z obiektami niezbędnymi do ich funkcjonowania. Miasto odrzuciło taki postulat ze względu na położenie działki - pomiędzy dwoma obszarami osuwiskowymi. Planiści stwierdzili, że zlokalizowanie tutaj tego typu obiektów stanowiłoby zagrożenie dla zabudowy położonej poniżej.