Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skalnik odrobił stratę

DW
Piłkarze Skalnika świetnie spisują się w rundzie wiosennej. Wczoraj zdobyli kolejny komplet punktów FOT. (KOW)
Piłkarze Skalnika świetnie spisują się w rundzie wiosennej. Wczoraj zdobyli kolejny komplet punktów FOT. (KOW)
IV LIGA, GRUPA WSCHODNIA. Lider z Poronina, nie bez trudu, wygrał kolejny mecz. Skalnik/Bogdański Kamionka Wielka - Tuchovia Tuchów 2:1 (0:1)

Piłkarze Skalnika świetnie spisują się w rundzie wiosennej. Wczoraj zdobyli kolejny komplet punktów FOT. (KOW)

0:1 Żaba 14, 1:1 Michalik 65, 2:1 Kulpa 84.

Sędziował: Mariusz Wrażeń (Gorlice). Widzów: 100.

Skalnik: Kantor - G. Nowak, Chełmecki, Kulpa, Kłębczyk (74 Zieliński) - Bajdel, Hasior, Młynarczyk (20 Michalik), Chochla - Gryboś, Filip (20 Wietrzak, 88 Ogórek).

Tuchovia: Wiejacki - Baran, Barwacz (75 Ustjanowski), Kuboń, Jamka - Sobyra, Stańczyk, Stec, Wiśniowski (70 Hudyka) - Żaba, Gierałt.

Gospodarze kontynuują świetną dla siebie piłkarską wiosnę. Wczoraj odnieśli kolejne zwycięstwo, chociaż przebieg pierwszej połowy potyczki z Tuchovią zdawał się tego nie zapowiadać.

Goście objęli bowiem dosyć szybko prowadzenie. Tuż przed upływem pierwszego kwadransa z błędu Kulpy skwapliwie skorzystał Żaba. Napastnik przyjezdnych wbiegł z piłką w pole karne, by z ostrego kąta, z 8 m skierować piłkę w bliższy róg bramki strzeżonej przez Kantora. Chwilę później doskonałej sytuacji na wyrównanie nie wykorzystał Gryboś, przegrywając pojedynek z bramkarzem Tuchovii. Wiejacki świetnie interweniował też w 23 min, z "okienka" wyciągając futbolówkę kopniętą przez Bajdela. W końcówce tej części zawodów trzykrotnie przed golowymi szansami stawał Żaba i gdyby wykorzystał chociaż jedną z nich, losy potyczki zostałyby prawdopodobnie przesądzone.

Tymczasem po zmianie stron inicjatywę przejęli kamionczanie. Do wyrównania doprowadził Michalik, który skorzystał z dokładnego podania Grybosia i z 5 m wepchnął piłkę do siatki. Wynik ustalił Kulpa, rehabilitując się za pomyłkę z I połowy. Obrońca Skalnika skutecznie główkował z 5 m po rzucie rożnym wykonywanym przez Michalika. W końcówce miejscowi mogli pokusić się o wyższą wygraną, ale na wysokości zadania nie stanęli Gryboś oraz Ogórek.

DANIEL WEIMER

Sandecja II - KS Tymbark 5:0 (1:0)

1:0 Górski 20, 2:0 Górski 52 karny, 3:0 Górski 70, 4:0 Górski 75, 5:0 Szczepański 83.

Sędziował: Dariusz Tutko (Gorlice). Żółta kartka: Dyląg. Widzów: 50.

Sandecja II: Bomba - Baran, Śpiewak, Dyląg, Kowalski - Nowak (75 Musiał), Szczepański, Złocki, Borovicanin (83 Strojny) - Kurczynski (65 Cisoń), Górski.

Tymbark: Zawada - Wojtas (82 Porębski), Ryś, Olejarz, Wojtasiński - Miśkowiec (65 Cygal), Koza (89 Zając), Piwowarczyk, Kurczab - Sułkowski (70 Urbański), Wikar.

Wbrew temu, co mógłby sugerować rezultat, spotkanie rezerw Sandecji z Tymbarkiem wcale nie było jednostronnym pojedynkiem. Goście zaprezentowali się w Nowym Sączu bardzo solidnie i w pierwszej części gry mieli dwie doskonałe okazje strzeleckie, ale Bomba nie dał się zaskoczyć.

W 20 min Górski przejął piłkę po doskonałym prostopadłym podaniu Borovicanina, spokojnie minął Zawadę i zdobył gola. Później Górski jeszcze trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, skutecznie wykańczając ładne zespołowe akcje swojej drużyny. Rezultat ustalił Szczepański, dobijając piłkę po silnym uderzeniu Cisonia.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych. Wreszcie wykazali się odpowiednią skutecznością, czego wcześniej brakowało - powiedział po meczu trener sądeczan Paweł Czernecki.

(DW)

Orkan Szczyrzyc - Grybovia Grybów 3:0 (2:0)

1:0 Limanówka 4, 2:0 Kurczab 25, 3:0 Limanówka 73.

Sędziował: Tomasz Pilarski (Tarnów). Żółte kartki: Ryś - Drąg. Widzów: 150.

Orkan: K. Piwowarczyk - Gargas, Tyrpuła, Boczoń, Wyroba - Ryś (70 Cyganek), Barzyk (84 S. Piwowarczyk), Tabor, Rusin - Limanówka, Kurczab (75 Wąsowicz).

Grybovia: Obrzut - Krok (77 Matuła), Drożdż, Drąg, Petryla - Bąk, Ptaszkowski, Kruczek, Szpyrka (46 Witek) - P. Ogorzałek, I. Ogorzałek (65 Mituś).

W pojedynku zespołów z dolnych rejonów tabeli dużo lepsza okazała się ekipa ze Szczyrzyca.

Gospodarze przez cały czas zdecydowanie przeważali, raz po raz stwarzając groźne sytuacje pod bramką strzeżoną przez Obrzuta. Już w 4 min Limanówka wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Tabora z rzutu rożnego i ładnym strzałem głową z 7 metrów dał swojemu zespołowi prowadzenie. Drugiego gola Orkan zdobył w 25 min za sprawą Kurczaba, który najlepiej znalazł się w sporym zamieszaniu pod bramką Grybovii i wepchnął piłkę do siatki.

Wynik zawodów ustalił w 73 min wyróżniający się tego dnia Limanówka, który zainicjował i ładnym lobem zakończył koronkową akcję z Cygankiem. Ten sam zawodnik zresztą powinien jeszcze co najmniej dwukrotnie wpisać się na listę strzelców, jednak w sytuacjach sam na sam z Obrzutem zabrakło mu szczęścia i nieco precyzji.

(DW)

Poroniec Poronin - Wolania Wola Rzędzińska 4:2 (2:1)

0:1 Tarczoń 4, 1:1 Gogola 28, 2:1 Ustupski 42, 2:2 Cabała 52, 3:2 Drąg 88, 4:2 Gogola 89.

Sędziował Rafał Ziach (Kraków). Żółte kartki: Chrobak, Bartos. Widzów: 200.

Poroniec: Nykaza - Cudzich, Prokop, Babik, Bartos - Zasadni, Chrobak, Gogola, Waksmundzki - Drobny (66 Grela), Ustupski (80 Drąg).

Wolania: Mikrut - Sikorski, Bartkowski, Gleń, Trędota - Adamowski, Brożek, Jasiak, Barwacz - Tarczoń (80 Czarnik), Cabała.

Goście objęli prowadzenie w 4 min. Po szybkim kontrataku lewą stroną Barwacz dośrodkował w pole karne, a 5 metrów przed bramką Tarczoń uprzedził obrońców oraz bramkarza Porońca i głową wpakował piłkę pod poprzeczkę.

Gospodarze wyrównali w 28 min po indywidualnej akcji Gogoli. W 42 min Waksmundzki zagrał do Ustupskiego, ten strzelił, a piłka po rykoszecie wpadła za plecy bramkarza Wolanii. W 52 min zrobiło się 2:2 za sprawą Cabały i jego strzału z rzutu wolnego. Poroniec przechylił szalę w samej końcówce. W 88 min Waksmundzki wbiegł w pole karne z lewej strony, strzelił, Mikrut odbił piłkę przed siebie, a wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Drąg popisał się skuteczną dobitką. W 89 min wygraną gospodarzy przypieczętował strzałem głową Gogola, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Zasadniego.
MACIEJ ZUBEK

LKS Nowa Jastrząbka - Jadowniczanka Jadowniki 3:1 (0:0)

1:0 Chrobak 71 karny, 1:1 Rojkowicz 74, 2:1 Płaczek 82, 3:1 Chrobak 88.

Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów). Żółte kartki: M. Baruch, Krużel, A. Baruch - Ł. Kulig, Wójtowicz, Rojkowicz, Więcek. Widzów: 70.

Nowa Jastrząbka: Kasprzyk - M. Baruch, Krużel, Janus, Szatko - Tubek, A. Baruch (46 Klasiński), Krauze (65 Chudyba), Płaczek - Pytel, Chrobak.

Jadowniczanka: Piątek - Ł. Kulig, M. Kulig, Zuzia, Wójtowicz - Rojkowicz, Rydz, Bujak, Kotarba - Baran, Więcek.

W pojedynku drużyn walczących o utrzymanie trzy punkty zapisał na swoim koncie LKS Nowa Jastrząbka. Od pierwszych minut oba zespoły prezentowały ofensywny futbol. Już w 2 min do siatki trafił Więcek, ale sędzia bramki nie uznał. W pierwszej połowie dwóch dogodnych sytuacji nie wykorzystał Pytel.

Najważniejsze wydarzenia dla losów meczu miały jednak miejsce w drugiej części gry. W 71 min po "główce" Mateusza Barucha jeden z obrońców gości zatrzymał ręką piłkę zmierzającą do bramki. Rzut karny pewnie wykorzystał Chrobak. Po chwili do remisu doprowadził Rojkowicz.

Jednak znacznie lepiej dysponowani byli gospodarze. W 82 min Płaczek uderzeniem z pola karnego, a następnie Chrobak efektownym strzałem z ostrego kąta zapewnili zwycięstwo ekipie z Nowej Jastrząbki.

MARCIN FOLTYN

KS Zakopane - Barciczanka 2:1 (0:0)

0:1 Ślazyk 15, 1:1 Kłosowski 65, 2:1 Król 90.

Sędziował: Jan Chlipała (Nowy Targ). Żółte kartki: Frasunek, Drabik, Wszołek - Jawczak, Marczyk, Janik. Widzów: 150.

Zakopane: Pyskaty - Floryn, Drobny, Pietrzak, (64 Kłosowski) Wszołek - Bukowski (60 Dudzik), Drabik (55 Leniewicz), Frasunek, Król - Wesołowski, Stępień.

Barciczanka: Drąg - Wańczyk, Ślazyk, Jawczak, Kołodziej - Wiktor (84 T. Tokarczyk), Pawlik (76 K. Tokarczyk), Marczyk (86 Janik), Krupa - Lis (64 Solarz), Tarasek.

W 15 min goście objęli prowadzenie. Po centrze z rzutu wolnego, w polu karnym obrońcy gospodarzy minęli się z piłką, ta trafiła do Ślazyka, który z bliska dopełnił formalności. Jeszcze przed przerwą Zakopane miało co najmniej trzy sytuacje, po których powinien paść gol wyrównujący. Dwukrotnie Wesołowskiemu zabrakło precyzji, a po strzale Bukowskiego zmierzającą do bramki piłkę w ostatniej chwili wybił jeden z graczy Barciczanki.

Po zmianie stron goście mieli kilka szans, aby podwyższyć prowadzenie. Zmarnowane sytuacje srodze się zemściły na przyjezdnych. W 65 min wyrównał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Kłosowski. W 90 min wygraną gospodarzy zapewnił ni to strzał, ni to dośrodkowanie Króla, po którym piłka wpadła "za kołnierz" Drągowi.

(MZ)

Rylovia - Watra Białka Tatrzańska 3:2 (0:0)

0:1 Remiasz 48, 1:1 Motylski 50, 2:1 Handzlik 53, 3:1 Krupa 63, 3:2 P. Janasik 73.

Sędziował: Michał Krzyżak (Kraków). Żółte kartki: N. Ostrowski, A. Ostrowski, Szewczyk, Jarosz, Krupa - P. Janasik, Dziubasik. Widzów: 150.
Rylovia: Matjaszek - N. Ostrowski, Strona, Stawarz, A. Ostrowski - Szewczyk (86 K. Kania) , Jarosz, Handzlik, Skrzyński, Motylski (60 Kania) - Krupa (88 Gofron).

Warta: K. Janasik - Strama, Łojek, Zubek (46 Kuchta, 60 Ustupski), G. Bochnak - K. Bochnak, Dziubasik, P. Janasik, Skawski - Pluta, Remiasz.

W pierwszej połowie, mimo ciekawej gry, nie padły bramki. Chociaż na brak emocji kibice nie mogli narzekać. Worek z bramkami rozwiązał się po zmianie stron. Goście prowadzenie objęli w 48 min: Remiasz wyszedł na czystą pozycję i się nie pomylił.

Rylovia natychmiast odpowiedziała. Stało się to po ładnej akcji Szewczyka, który minął trzech piłkarzy gości i zagrał do Motylskiego, a ten pokonał bramkarza. Później przeważali gospodarze. Dzięki temu podwyższyli wynik. Najpierw w 53 min na listę strzelców wpisał się po pięknym strzale Handzlik. W 63 min, po rzucie wolnym Stawarza, piłka trafiła do Krupy, który nie dał szans K. Janasikowi. Watry taki obrót sprawy nie załamał. Dzielnie walczyła i udało jej się jeszcze strzelić gola. Stało się to za sprawą P. Janasika.

(ANMI)

Olimpia Wojnicz - Helena Nowy Wiśnicz 4:1 (2:0)

1:0 Świątek 22, 2:0 Świątek 36, 3:0 Marciniec 52, 4:0 Marciniec 70, 4:1 A. Bielak 82.

Sędziował: Grzegorz Malada (Kraków). Żółte kartki: Malisz, Rzońca, S. Bielak - Laskowski, Król. Widzów: 70.

Olimpia: Stefański - Gucwa, Bartkowski, Malisz, S. Bielak - Mleczko, Rzońca, Świątek, Kusion (74 Mroczek) - Marciniec, Migoń (64 Wróbel).

Helena: Bieniek - Lupa, Niemiec, Słowik (17 Leśniak), Prusak - Fritz, Gryzło, Król, Maciaszek - Bodziony (71 Laskowski), A. Bielak.

Oba zespoły walczą o utrzymanie i to było widać na murawie. Drużyny postawiły na ofensywę. W pierwszych minutach lepiej prezentowała się Helena. Nie potrafiła jednak zdobyć bramki, chociaż okazji jej brakowało. W 8 min uderzenie zza pola karnego Bodzionego obronił Stefański. W 17 min Maciaszek przymierzył, piłka odbiła się rykoszetem i przeleciała nad poprzeczką.

Napór gości nie słabł, głównie za sprawą Bodzionego. W 18 min piłka po jego strzale trafiła w słupek. Trzy minuty później ponownie uderzył, ale Stefański dobrze się zachował.

Potem Helena przekonała się, że marnowanie okazji się mści. W 22 min Marciniec zagrał do wbiegającego w pole karne Świątka. Ten minął bramkarza gości i pewnie skierował piłkę do siatki. Z kolei w 36 min pogubił się jeden z defensorów Heleny. Z jego błędu skorzystał Świątek, który strzałem w dalszy róg ponownie zmusił do kapitulacji Bieńka.

W drugiej połowie Olimpia wciąż przeważała i podwyższyła wynik. Trzeciego gola zdobyła w 52 min. Świątek oddał strzał, futbolówkę odbił bramkarz, ale wobec dobitki głową Marcińca był już bezradny. W 70 min, po podaniu Wróbla, Marciniec huknął, a piłka przeszła po rękach golkipera Heleny i wpadła do siatki.
Najładniejszego gola zdobył, na otarcie łez, dla gości, A. Bielak. Stało się to po technicznym uderzeniu z narożnika pola karnego.

(ANMI)

TABELA

  1.   Poroniec   22   61   83-16

  2.   Skalnik   21   42   51-30

  3.   Sandecja II   21   39   41-26

  4.   Tymbark   21   35   31-27

  5.   Wolania   21   31   46-40

  6.   Zakopane   21   31   43-48

  7.   Barciczanka   21   29   33-27

  8.   Jadowniczanka   21   29   33-28

  9.   Tuchovia   21   29   24-24

  10.   Rylovia   21   27   28-35

  11.   Watra   21   25   27-32

  12.   Orkan   21   23   27-34

  13.   Olimpia   22   23   23-38

  14.   Nowa Jastrząbka   21   22   26-38

  15.   Helena   21   19   23-50

  16.   Grybovia   21   11   20-66

11-12 maja: Tymbark - Rylovia (s. 17), Grybovia - Olimpia (s. 17), Helena - Nowa Jastrząbka (s. 17), Tuchovia - Sandecja II (n. 16), Wolania - Orkan (n. 16), Watra - Poroniec (n. 16), Barciczanka - Skalnik (n. 17), Jadowniczanka - Zakopane (n. 17).

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski