MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. W tym sezonie grzewczym dokonano ponad 430 kontroli pieców. Jeszcze prawie 1100 zostanie przeprowadzonych.

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
Strażnicy miejscy i inspektorzy z Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy, pukają do drzwi przez siedem dni w tygodniu, także popołudniami i wieczorami.

FLESZ - Katastrofa klimatyczna coraz bliżej. Polska ugotuje się w skwarze

Burmistrz Norbert Rzepisko przekonuje, że to jeden z elementów walki z niską emisją i nie chodzi o karanie mieszkańców, ale sprawdzanie czy palą oni w piecach dozwolonymi paliwami. Głównym celem jest zachęcenie mieszkańców do wymiany kopcących pieców.

- W tym sezonie grzewczym przeprowadzono ponad 430 kontroli. Docelowo ma się ich odbyć ponad 1500 – zapowiada Marcin Kozielski, rzecznik prasowy w UMiG.

Kontrolerzy sprawdzają czy ludzie nie spalają np. mebli, flotu, mułu. - Widać zdecydowaną poprawę. Bardzo rzadko w pobieranych próbkach stwierdzono spalanie śmieci. Przykładowo na trzydzieści pobranych próbek tylko w jednym przypadku spalano stare framugi – mówi Karol Łuczak, komendant Straży Miejskiej. Właściciel posesji musiał zapłacić 500-złotowy mandat i zawieźć framugi do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów.
W ogóle kontrolowani właściciele posesji nie odmawiają przyjmowania mandatów. Wolą je zapłacić mandat, bo w przeciwnym przypadku, narażają się na rozprawy sądowe, komornika i karę nawet 5 tys. zł.

Dlaczego więc, skoro kontrolerzy zauważają poprawę, widać czarny dym unoszący się z kominów niektórych domów i swąd spalenizny?
- Główną przyczyną jest zasiarczony węgiel, ale także nieumiejętne rozpalanie pieca. Nie powinno się do rozpałki używać gazet, z których farba jest bardzo toksyczna lub kolorowych, foliowanych tektur. W przypadku rozpalania nimi zazwyczaj pierwszy dym jest gryzący i czarny. Piec powinno się rozpalać drzazgami z suchego drewna – zaleca komendant.

Kontrole są też formą edukacji. Inspektorzy w domach, gdzie są stare „kopciuchy”, doradzają wymianę na proekologiczne kotły, informują o obowiązku wymiany ich w ciągu dwóch lat oraz o dofinansowaniu do wymiany. Pomagają też w wypełnianiu wniosków. Mieszkańcy skawińskiej gminy mogą korzystać z różnych programów, m.in. “STOP SMOG” i “Czyste Powietrze”, a także gminnego, na który corocznie w budżecie jest przewidziane 1,5 mln zł.

Marcin Kozielski przypomina też o gminnej akcji “Mój sąsiad już nie truje”. - Mieszkańcy są zachęcani do wskazywania budynków, w których może być spalane niedozwolone paliwo. Taka informacja jest w pełni anonimowa, a kontrola odbywa się w wielu domach całej ulicy. Dzięki temu nie wiadomo kto powiadomił Straż Miejską – dodaje rzecznik prasowy.

Skawina może się pochwalić liczbą akcji antysmogowych. Np. w poprzednim sezonie grzewczym ponad jedna czwarta wszystkich kontroli pieców w gminach wokół Krakowa, została przeprowadzona w Skawinie. Łącznie przeprowadzono 800 kontroli. Według raportu Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie w 2018 roku, 42-tysięczna Skawina była drugą gminą w Małopolsce z największą liczbą kontroli kotłów. Było ich więcej niż np. w Tarnowie lub Nowym Sączu.

Dlatego wielu skawinian buntuje się przeciwko utartym doniesieniom, że gminy wokół Krakowa nic nie robią i zatruwają Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski