Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skitour na razie tylko w rejonie Kasprowego

Łukasz Bobek
Szlak na Myślenickie Turnie. To jeden z nielicznych szlaków, po których można wędrować na nartach.
Szlak na Myślenickie Turnie. To jeden z nielicznych szlaków, po których można wędrować na nartach. fot. www.skitourowezakopane.pl
Podhale. Miłośnicy wędrowania na nartach mogą zakładać deski. Ale trzeba bardzo uważać, bo ogłoszono stan zagrożenia lawinowego.

Tegoroczna zima nie rozpieszcza narciarzy. Choć mamy koniec stycznia, w Tatrach wciąż na szlakach leży mało śniegu. Miłośnicy skitouru, czyli wędrowania po górach na nartach, mogą już jednak ruszyć na swoje wędrówki.

Przyszło ocieplenie

Od poniedziałku na Podhalu wyraźnie podskoczyła temperatura.

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. A to ocieplenie spowodowało, że śnieg zrobił się mokry i ciężki. Powyżej 1600 metrów łatwo można wejść na tzw. poduchy nawianego śniegu i potem z nim zjechać.

- Dlatego teraz w wyższe partie powinni chodzić ludzie doświadczeni, posiadający tzw. zestaw lawinowy, czyli sondę, łopatkę i detektor lawinowy. No i oczywiście umiejętność posługiwania się tym sprzętem - mówi Andrzej Mikler, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Uwaga na kamienie

W takich warunkach miłośnicy skitouru mogą jednak próbować wycieczek po Tatrach.

- To możliwe, ale na niewielu trasach, bo śniegu w górach wciąż jest za mało. O ile w żlebach leży go ponad 60 cm, o tyle na szlakach jest go ledwie kilka centymetrów i w takiej sytuacji można uszkodzić sobie narty - stwierdza Mateusz Mróz, narciarz skitourowy z Zakopanego, który prowadzi internetowy przewodnik po trasach skitourowych w Tatrach.

- Ludzie, którzy nie mogą już wytrzymać w domu i mają dość szusowania po zorganizowanych trasach zjazdowych, mogą wybrać się np. na Halę Goryczkową - doradza Mróz.

To trasa wiodąca przez Myślenickie Turnie. Szlak w większości prowadzi przez las.

- Byłem tam w ostatni weekend. Przejście z Myślenic-kich Turni na Halę Goryczkową jest naprawdę przyjemne. Również bezpieczny jest sam zjazd - mówi Mróz. Można również wybrać się na Halę Kondratową lub nieco wyżej - na Przełęcz Kondracką. Trzeba jednak uważać na wystające kamienie, a zjeżdżać żlebem.

Sprzęt można pożyczyć

Na kamienie na szlaku warto uważać, tym bardziej że sprzęt skitouru do tanich nie należy. Za nowy zestaw - narty, wiązania, buty i foki - trzeba zapłacić w sumie ok. 4-5 tys. zł.

- Dlatego może lepiej najpierw wypożyczyć taki sprzęt. To koszt około 70 złotych za komplet skitourowy za dobę. Do tego około 30 zł kosztuje wypożyczenie zestawu lawinowego. W sumie to około 100 zł za dobę. Więc jest to cena jeszcze do przełknięcia - wylicza Mateusz Mróz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski