Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słabsze lokomotywy małopolskiej kampanii

Redakcja
Tajniki układania list wyborczych od lat są niezmienne: kierownictwo partii chce mieć optymalny dla siebie skład klubu i możliwie najwięcej foteli poselskich. Lokalni liderzy dążą do utrzymania swej niekwestionowanej pozycji i zablokowania konkurencji wewnątrz własnej partii, ale wiedzą, że słaby wynik listy w okręgu będzie działał także na ich niekorzyść. Wszyscy zatem szukają złotej proporcji między pokusą pełnej kontroli a ryzykiem słabego wyniku wyborczego.

Kuchnia polityczna Rafała Matyi*

Dwie podstawowe techniki szukania głosów wyborców polegają na pozyskiwaniu silnych jedynek - "lokomotyw list wyborczych", które jak Ziobro czy Gowin w Krakowie wciągną do Sejmu kilku następnych posłów, oraz na umieszczaniu na listach silnych lokalnych liderów - zdolnych do zdobycia dużego poparcia w skali powiatu lub choćby gminy. Zarówno lokomotywy, jak i lokalni liderzy mają za zadanie sięgnąć po poparcie spoza granic "twardego elektoratu", zmobilizować leniwych sympatyków lub wręcz skłonić do głosowania na daną partię tych, którzy popierać jej pierwotnie nie zamierzali.

Tradycyjnie już uwaga mediów i partyjnych sztabów koncentrowała się na rywalizacji w Krakowie, gdzie jak słusznie sądzono wpływ silnych liderów list na wynik wyborczy jest największy. Do historii rywalizacji wyborczej przejdą pojedynki z udziałem Jana Rokity z Leszkiem Moczulskim, Tadeuszem Mazowieckim czy Zbigniewem Ziobrą. Wyniki liderów list w ostatnich wyborach biły absolutne rekordy - Jarosław Gowin otrzymał poparcie 160 tys. głosów, a Zbigniew Ziobro - ponad 164 tys.

W tym roku jednak pojedynku lokomotyw w Krakowie nie będzie - listy dwóch głównych partii otworzą Ireneusz Raś i Andrzej Duda, którym daleko do popularności Gowina, Ziobry czy Rokity. Ta niekonwencjonalna decyzja kierownictw obu głównych partii będzie zapewne długo pamiętana. Jej skutki wyborcze złagodzi jedynie fakt symetrii obu rozwiązań i braku silnej konkurencji na listach pozostałych partii. Rywalizacja w Krakowie straci zatem spektakularny, personalny charakter i nie wyjdzie poza sferę walki partyjnych szyldów.

Rywalizacja w pozostałych trzech okręgach Małopolski miała zwykle bardziej lokalny charakter.

Wysokie wyniki, uzyskiwane przez Arkadiusza Mularczyka (PiS, 48 tys.) czy Andrzeja Szkaradka (AWS, 40 tys.) w Nowym Sączu lub Krzysztofa Janika (SLD, 32 tys.) i Aleksandra Grada (PO, 29 tys.) w Tarnowie - należały do rzadkości. Wyborcy poza Krakowem bardzo często lekceważą "jedynkę" i chętnie oddają głos na liderów powiatowych. Także i tym razem nie dojdzie tam do wielkich pojedynków.

Jednak - zwłaszcza w porównaniu z Krakowem - nazwiska Mularczyka w Nowym Sączu, Grada w Tarnowie czy Pawła Grasia i Beaty Szydło w Chrzanowie stały się w ostatnich latach rozpoznawalne poza Małopolską i mogą pomóc partiom w mobilizacji elektoratu. Nie sprawdziły się natomiast przypuszczenia dotyczące startu Józefa Oleksego z list SLD w okręgu nowosądeckim, gdzie kandydatura ta mogłaby zaburzyć dotychczasowe relacje głównych sił politycznych. Interesujące jest natomiast pojawienie się na drugich miejscach list PiS w Chrzanowie i Nowym Sączu - znanych wiceministrów Krzysztofa Szczerskiego i Piotra Naimskiego.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że w tegorocznych wyborach zrezygnowano z gry "lokomotywami", godząc się jedynie na uznanie silnej pozycji kilku liderów list sprzed czterech lat. Wygląda na to, że kampania sejmowa będzie bardziej podobna do sejmikowej niż do bojów parlamentarnych z czasów Rokity, Moczulskiego, Szkaradka. Na tym tle błyszczeć będą tym silniej wielkie zdobycze wyborcze Tuska i Kaczyńskiego.
* RAFAŁ MATYJA - doktor politologii, publicysta, autor hasła budowy IV Rzeczypospolitej, twórca i wieloletni prodziekan Wydziału Studiów Politycznych i kierownik Zakładu Studiów Politycznych Wyższej Szkoły Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu, redaktor naczelny kwartalnika "Praktyka Polityczna".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski