Do tego szczegółowe informacje, gdzie i kiedy smardze znaleźć. Najlepiej nad rzekami. Od końca kwietnia do maja. Na samym dole skromna informacja, iż są gatunkiem rzadkim i chronionym przez prawo. Czyli można obejść się smakiem.
Co ciekawsze, jako pierwsze wyświetlają się artykuły sygnowane przez dziennikarskie sławy z popularnych wydawnictw czy portali kulinarnych. Pod niebiosa wychwalają zalety smakowe własnoręcznie zebranych i przyrządzonych smardzów. I co, gdzie tu szacunek dla prawa? Wszak to gotowy donosik.
Z szacunku dla prawa powtórzę: znalezione smardze podziwiamy i fotografujemy. I zostawiamy na miejscu. Co też po sobotniej wyprawie Doliną Popradu uczyniłem. Byłbym zapomniał. Smardze często wyrastają w ogrodach. Grzybnia zwykle bywa przywożona z korą do ściółkowania rabat. Rosną obficie, ale tylko przez jeden sezon. Potem znikają.
Ogrodowe smardze można jadać bez konfliktu z prawe. Niestety jak wszystkie grzyby, które wyrosły w sztucznych warunkach pozbawione są słynnego dla smardzów smaku i aromatu.
Teraz najdziwniejsze. Owocniki smardzów są puste niczym wydmuszki. Zrywać nie warto, bo dosłownie nie ma co do garnka włożyć.
To jest jeszcze jeden powód, by zostawić je w spokoju. Niech sobie rosną.
- Krakowskie absurdy budowlane. Deweloper płakał, jak to wymyślał
- Najdroższe psy. Oto rasy, za które trzeba zapłacić najwięcej
- Drewniane domki do kupienia w Małopolsce do 200 tys.
- Miss Małopolski. One walczą o sławę i koronę miss!
- Centrum Krakowa czeka rewolucja. Planują ulice, ogrody i park kolejowy z rowerostradą
- Termy z basenem na stadionie Wisły są już gotowe. Byliśmy w środku
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?