18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solne atrakcje pod jedną nazwą

Redakcja
W bocheńskiej kopalni turysta poznaje historię, rozwój techniki górniczej, a także podziemne żywioły Fot. Uzdrowisko Kopalnia Soli w Bochni
W bocheńskiej kopalni turysta poznaje historię, rozwój techniki górniczej, a także podziemne żywioły Fot. Uzdrowisko Kopalnia Soli w Bochni
Dołączy do takich zabytków jak egipskie piramidy, francuski Wersal, czy Kopalnia Soli w Wieliczce. Bocheńska żupa jeszcze w tym roku może znaleźć się na liście UNESCO. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w połowie czerwca.

W bocheńskiej kopalni turysta poznaje historię, rozwój techniki górniczej, a także podziemne żywioły Fot. Uzdrowisko Kopalnia Soli w Bochni

BOCHNIA. Ostateczna decyzja o dopisaniu Kopalni Soli w Bochni na listę UNESCO ma zapaść już w czerwcu tego roku. To prestiż i tłumy turystów.

Wcześniej, bo do końca kwietnia pojawi się tzw. lista rekomendacyjna. Nad jej kształtem toczyć się będą ostateczne dyskusje. Wpis ma ogromne znaczenie. Wieliczkę, która znalazła się na pierwszej liście UNESCO, zwiedza rocznie ponad milion turystów. Bochnię około 140 tysięcy.

UNESCO to nie tylko światowy prestiż, ale i tłumy turystów. Przekonał się o tym ks. Zbigniew Kras, proboszcz parafii św. Andrzeja w Lipnicy Murowanej, na terenie której znajduje się drewniany kościółek św. Leonarda - od 2003 roku zabytek UNESCO.

- Odwiedzających przybyło nam dosłownie z dnia na dzień. Pod kościółek zaczęły przyjeżdżać autokary z turystami z całego świata - wspomina proboszcz.

Takiego boomu spodziewają się też przedstawiciele kopalni. Dlatego do sezonu przygotowują się wyjątkowo sumiennie.

- Mamy niższe ceny biletów rodzinnych, ale też sporo nowości - mówi Tomasz Ryncarz, dyrektor sprzedaży i marketingu Uzdrowiska Kopalni Soli w Bochni.

Żupa stawia przede wszystkim na unikalny mikroklimat, który panuje pod ziemią. To na jego bazie powstał podziemny ośrodek leczniczy. Kuracjuszy systematycznie przybywa. I co najważniejsze, widząc efekty leczenia, do kopalni wracają po kilka razy. Anna Rumak z Proszowic przyjechała tu już po raz czwarty. Jej dziewięcioletni syn cierpi na astmę. Pobyt pod ziemią działa na niego zbawiennie.

- Lepiej śpi, spokojnie oddycha i ma zdecydowanie mniej ataków - wyjaśnia kobieta.

Mikroklimat chwalą też inni turyści, których spotkaliśmy wczoraj obok kopalni.

- Podam pani sposób na chore gardło: czterogodzinny spacer solnymi korytarzami; od razu przechodzi - zachwala starsza kobieta, która przyjechała tu na podziemną kurację z Krakowa.

Dlaczego wybrała Bochnię, skoro bliżej ma do Wieliczki?

- Bo tu jest ciszej i spokojniej. Leczę się i odpoczywam - przekonuje kuracjuszka.

A odpocząć można m.in. przechodząc Podziemną Ekspozycją Multimedialną. To wyjątkowy spacer, podczas którego turysta poznaje historię, rozwój techniki górniczej, a także podziemne żywioły, z jakimi zmagali się pracujący pod ziemią górnicy. Jest też podziemna kolejka, która pokonuje solne korytarze, ponadstumetrowa zjeżdżalnia, czy przeprawa łódkami po solnym jeziorze.

- I absolutna nowość - podziemne kino - dodaje dyrektor Tomasz Ryncarz.

Na początek zaplanowano projekcję filmu przedstawiającego historię górnictwa. To jednak jeszcze nie wszystko, ciekawiej ma być także na samej trasie. Przedstawicielom kopalni udało się udrożnić dostęp do trzech kaplic położonych na głębokości pomiędzy 70 a 200 m pod ziemią. Wszystkie pochodzą z XVIII wieku i są świadectwem ogromnej religijności bocheńskich górników. Kopalnia chce je teraz odnowić. Po wsparcie finansowe wystąpiła już do UE.

Kolejnym zaplanowanym przedsięwzięciem jest montaż klimatyzacji w podziemiach. To absolutna konieczność. Ta, która obecnie obsługuje żupę, nie wystarcza. Podczas letnich miesięcy do kopalni dostaje się z ciepłym powietrzem ponad 4,5 tysiąca metrów sześciennych wody. To mniej więcej tyle, ile objętość dziewięciu dużych basenów kąpielowych. Woda wpływa niekorzystnie na sól: niszczy ociosy i podziemne rzeźby. Ten proces musi zostać zatrzymany.

W planach kopalni są jeszcze inne zadania. Nie o wszystkich górnicy chcą jednak mówić już teraz. Obiecują, że niezależnie od tego, czy kopalnia już w tym roku znajdzie się na liście UNESCO, czy nie - atrakcji dla turystów nie zabraknie.

Małgorzata Więcek-Cebula

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski