Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtysi mają bardzo dużo pracy. Tylko niektórzy dostaną podwyżkę.

Redakcja
Sołtys Murzasichla Jan Łacek dostaje 400 zł diety. - Mogłoby być więcej - dodaje z uśmiechem. FOT. TOMASZ MATEUSIAK
Sołtys Murzasichla Jan Łacek dostaje 400 zł diety. - Mogłoby być więcej - dodaje z uśmiechem. FOT. TOMASZ MATEUSIAK
REGION. Władze gminy Nowy Targ podniosły zarobki sołtysów. Od 1 lutego zarobią 1100-1400 złotych. Szefowie samorządów wiejskich w innych gminach miesięcznie dostają do 700 złotych diety.

Sołtys Murzasichla Jan Łacek dostaje 400 zł diety. - Mogłoby być więcej - dodaje z uśmiechem. FOT. TOMASZ MATEUSIAK

- Czasy się zmieniają. Sołtysom przybywa nowych obowiązków, za które należy się zapłata - twierdzi Marcin Kolasa, zastępca wójta gminy Nowy Targ.

Na ostatniej sesji gminna rada podniosła uposażenie gospodarzom wiejskich samorządów na swoim terenie. Od 1 lutego dostaną 1100-1400 zł miesięcznie. To spora podwyżka, dotychczas każdemu wypłacano co najwyżej 700 zł.

Inni podhalańscy wójtowie przyznają, że sołtysi pracują coraz więcej, ale dystansują się od pomysłu podnoszenia wynagrodzenia.

W gminie Nowy Targ podwyżka diet 21 sołtysów pochłonie w tym roku dodatkowe 90 tysięcy złotych.

- Wysokość diety zależy od tego, jak dużą wsią ktoś się opiekuje - wyjaśnia wicewójt Marcin Kolasa. - Może kogoś szokuje ta podwyżka, ale naszym zdaniem sołtysi na nią zasługują. Ich praca nie jest lekka. Zresztą mają coraz więcej obowiązków.

W gminie Nowy Targ każdy sołtys - a nie poczta - dostarcza nakazy płatnicze za śmieci i pobiera podatek rolny. - Do tego jesteśmy przy każdym rozpoczęciu i odbiorze inwestycji we wsi - nadmienia sołtys Łopusznej Kazimierz Dziga w czasie sesji rady gminy Nowy Targ. - To do nas mieszkańcy dzwonią na skargę, gdy drogi nie są odśnieżone lub lampy przy ich domu nie świecą. Nasza praca przypomina tę na etacie, stąd wielu sołtysów po prostu nie pracuje zawodowo.

Nasi rozmówcy przyznają, że sołtysi mają teraz dużo więcej obowiązków niż jeszcze niedawno.

- To już nie jest taki prestiż. Ludzie traktują nas jako swoistą "książkę skarg i zażaleń". Dzwonią z pretensjami do nas, a my musimy przekazywać to do urzędu - opowiada jeden z sołtysów, zastrzegając sobie anonimowość. Dobry gospodarz wioski to dla mieszkańców i władz gminy prawdziwy skarb.

- W zeszłym roku budowano u nas chodnik - wspomina Piotr Szczepan z Czarnej Góry na Spiszu. - Gdyby nie sołtys, nie wiem jak by to wyglądało. Chodził i doglądał robotników codziennie. Wymógł też na wójcie zmiany w projekcie. To prawdziwy gospodarz.

- Trochę zachodu rzeczywiście z tym było, ale taka jest już moja rola - przyznaje skromnie sołtys Franciszek Sarna z Czarnej Góry. - Skoro budowaliśmy chodnik, to musiał być porządny - stwierdza.

Teraz też ma sporo pracy. Zaraz po Nowym Roku zbiera bowiem od mieszkańców podatek rolny.

Dla wielu sołtysów praca w charakterze inkasenta podatku jest szansą na dodatkowy zarobek.

- Na naszym terenie mamy prowizję 7 proc. od każdej wpłaty podatku - wylicza Jan Łacek, sołtys z Murzasichla. - Zawsze to jakiś grosz, bo sama dieta sołecka w gminie Poronin jest bardzo mała, wynosi 400 zł - podkreśla.

I dodaje: - Niby coś mówili w gminie o podwyżce, ale na razie brak konkretów. A przecież sołtys też ma swoje koszty. Musi pisać pisma, organizować spotkania. Często prywatnym samochodem jeździ do Urzędu Gminy załatwiać jakąś ważną sprawę dla wsi. Dlatego dobrze, że jest chociaż ten procent od podatku. Niestety, ostatnio ludzie za moim pośrednictwem płacą coraz rzadziej. Wolą rozliczać się przez internet. Dochody zamiast rosnąć, mocno więc spadają.
Władze gminy Poronin chwalą swoich sołtysów.

- Gdyby ich zabrakło, to zrobienie na wsi jakiejkolwiek inwestycji byłoby o wiele trudniejsze - przyznaje wicewójt Poronina Andrzej Buńda. - Być może rzeczywiście trzeba będzie podnieść im uposażenie, poniewaź ich praca naprawdę nie jest łatwa.

TOMASZ MATEUSIAK, ŁUKASZ BOBEK

SOŁECTWA NA PODHALU

* - U nas sołtysi nie zarabiają aż tak dużo jak w gminie Nowy Targ - przyznaje Michał Jarończyk, sekretarz gminy Czarny Dunajec, jednej z największych na Podhalu.

Na terenie gminy jest 15 sołectw. Uposażenie ich gospodarzy uchwala rada gminy.

- U nas dieta wynosi 700 złotych dla każdego sołtysa, niezależnie od tego, jak dużą wioską zawiaduje - dodaje Jarończyk.

Jak zaznacza, pomimo niskiego uposażenia, pozycja sołtysów w gminie jest wysoka.

- W zdecydowanej większości są to ludzie, którzy piastują swoje stanowiska od długich lat. Mieszkańcy się do nich przyzwyczaili - nadmienia sekretarz gminy Czarny Dunajec.

* Na Podhalu, Spiszu, Orawie i w Pieninach jest w sumie 89 sołectw.

Najwięcej jest w gminie Nowy Targ - 21, potem w Czarnym Dunajcu - 15, Łapszach Niżnych - 9, Bukowinie Tatrzańskiej, Poroninie, Jabłonce, Rabie Wyżnej i Krościenku nad Dunajcem - 8. W gminie Czorsztyn jest 7 sołtysów, Białym Dunajcu, Lipnicy Wielkiej i Szczawnicy - 5, Ochotnicy Dolnej - 4, Kościelisku i Rabce - 3. Tylko jeden sołtys jest w gminie Spytkowice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski