Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtysów nie będzie na rogatkach

Redakcja
Najczęściej na tym placu, przed sklepem, prowadzony jest handel Fot. Magdalena Uchto
Najczęściej na tym placu, przed sklepem, prowadzony jest handel Fot. Magdalena Uchto
Władze gminy chciały, by od stycznia sołtysi czuwali nad pobieraniem opłat od tych, którzy prowadzą handel na terenie ich sołectw. Mieliby kasować pieniądze m.in. od autosklepów jeżdżących po wioskach. Ten pomysł nie spodobał się ani sołtysom, ani radnym.

Najczęściej na tym placu, przed sklepem, prowadzony jest handel Fot. Magdalena Uchto

FINANSE. W gminie Kozłów ustalono stawki podatkowe na przyszły rok. Odrzucono natomiast projekt uchwały dotyczący opłaty targowej, który miał być sposobem na nieuczciwą konkurencję.

Na terenie gminy jest 12 sołectw. Zdaniem sołtysów do każdego z nich dociera handel obwoźny. - Czy sołtys ma stać codziennie przy wjeździe do wsi i czekać na autosklep? Jak mają być egzekwowane opłaty? Tym bardziej, że często przewoźnicy wjeżdżają na prywatne podwórka, właśnie po to, by nie płacić - mówi Ewa Solarz, radna i sołtys Bryzdzynia.

Radny Tadeusz Prokop pyta, czy w każdej miejscowości sołtys ma inkasować od autosklepu pieniadze. Bo jeśli tak miałoby być, to - zgodnie z proponowanymi na przyszły rok stawkami - za wjazd do 10 miejscowości musiałby zapłacić 180 zł dziennie. - To nie działa w ten sposób. Jeśli przewoźnik wjeżdża do sołectwa "A", uiszcza tam opłatę, to dostaje blankiet i pokazuje go w miejscowości "B". Wtedy już nie płaci - wyjaśnia Robert Nielaba, sekretarz gminy Kozłów.

Grzegorz Michalak, sołtys Kępia, przyznaje, że kasowanie pieniędzy od przewoźników jest nierealne. - Szkoda, że nikt wcześniej nie poprosił nas o opinię - dodaje. Robert Nielaba przyznaje, że obecnie opłata targowa jest pobierana jedynie w Kozłowie. - My nie wyślemy pracownika gminy, by stał na rogatkach w 12 sołectwach. Proponowaliśmy, by zajęli się tym sołtysi otrzymując dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 20 procent od zainkasowanych 18 złotych. Uważaliśmy, że praca sołtysów będzie efektywna - argumentuje sekretarz. I dodaje, że wciąż do gminy docierają sygnały o nieuczciwej konkurencji. - Kiedyś jeden z radnych już mówił, by zdyscyplinować tych, którzy jeżdżą i handlują, a nie płacą, bo jest to nieuczciwe wobec mieszkańców gminy, którzy uiszczają czynsz i płacą podatki do naszej gminy - przypomina sekretarz.

To jednak szefów sołectw nie przekonało. Radna Teresa Gacek ma też wątpliwości dotyczące wysokości opłaty targowej. Dotychczas w gminie obowiązywała stawka dzienna w wysokości 15 złotych. Zgodnie z propozycją władz gminy, od nowego roku miałaby ona wzrosnąć do 18 zł - za sprzedaż ze stoiska, straganu lub "z ręki" (do 2 mkw), z samochodów bez przyczepy - 19 zł, a z pozostałych - 20 zł.

- Nie jest to dobra uchwała, bo w gminie nie ma targowiska gdzie można by było handlować (handel odbywa się na jednym placu obok kościoła - red.). Już teraz niektórzy sprzedają co się da i gdzie się da. Jeśli podwyższymy kwotę, nie będziemy mieć wpływów do budżetu - mówi radna. Proponuje, by ustalić stawkę - nie dzienną, ale miesięczną. Jednak sekretarz Robert Nielaba tłumaczy, że zgodnie z uchwałą o podatkach i opłatach lokalnych stawka musi być dzienna. W tej sytuacji radny Jerzy Capiga uważa, że można ustalić stawkę dzienną - np. 50 gr - i płacić ją w okresach miesięcznych. Ale ostatecznie radni zdecydowali, by wycofać projekt uchwały. - W tej sytuacji nie wracajmy do tematu, że nasi przedsiębiorcy są nierówno traktowani - podsumowuje Robert Nielaba.

Podczas wczorajszej sesji radni ustalili natomiast wysokość stawek podatku rolnego, od nieruchomości, leśnego, od środków transportu. Radni uchwalili cenę 1 kwintala żyta na 40 zł, co oznacza, że w 2012 roku rolnicy zapłacą podatek rolny, z jednego hektara, w wysokości 100 zł. - Ci, którzy mają pola na terenie gminy Charsznica zapłacą juz 125 złotych, bo stawka za kwintal wynosi 50 złotych - informuje Robert Nielaba. I dodaje, że w innych gminach sięgają one nawet 60 zł. Zaznacza, że stawka GUS-u na przyszły rok to 74 zł 18 gr. - Gdybyśmy nie przyjęli tej uchwały, to właśnie ta suma ona byłaby podstawą do naliczenia podatku rolnego w naszej gminie. My obniżamy ją do 40 złotych - mówi Robert Nielaba.
Sołtys Grzegorz Michalak pyta, na co zostaną przeznaczone pieniądze z podatku rolnego. Piotr Romanek, przewodniczący Rady Gminy, zapewnia, że fundusze z podatku trafią na potrzeby mieszkańców.

Magdalena Uchto

[email protected]

Jaki będzie podatek od nieruchomości? (za metr kw.)

Od gruntów

Przeznaczonych na działalność gospodarczą: 78 gr

Pozostałe - 9 gr

Od budynków

mieszkalnych: 17 gr (w gminie Kozłów mieszkańcy są zwolnieni z tego podatku - red.)

Związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej: 18 zł 24 gr

Związane z obrotem materiałów siewnych: 10 zł

Zajętych na świadczenia zdrowotne: 4 zł 17 gr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski