Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o warunki w krakowskim schronisku. Radni widzą konieczność ich poprawy, a miasto twierdzi że życie zwierząt nie jest zagrożone

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
Krakowskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Aneta Żurek
Krakowscy radni z Klubu Kraków dla Mieszkańców zwrócili się z uchwałą do Prezydenta, w której domagają się ulepszenia infrastruktury i zasobów Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt zlokalizowanego w Krakowie przy ul. Rybnej 3, tak by nigdy więcej nie musiało ono organizować "Akcji Mrozy". Miasto stoi na stanowisku, że wszystkie zwierzęta zabezpieczone są w sposób prawidłowy i żadna krzywda im się nie dzieje.

W dokumencie skierowanym do Prezydenta, radni apelują o podjęcie wszelkich możliwych i dopuszczalnych prawem działań "zmierzających do poprawy warunków bytowania zwierząt w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt zlokalizowanym w Krakowie przy ul. Rybnej 3, w szczególności w związku z panującymi trudnymi warunkami zimowymi" (chodzi o dłuższy okres mrozów, który przypadł na połowę stycznia - przyp. red.).

Schronisko zorganizowało wówczas szybką akcję adopcyjną. "Drodzy Państwo nadchodzą potężne mrozy, temperatura ma spaść nawet do minus 20 stopni. W związku z tym, że część naszych zwierząt mieszka w kojcach musimy pilnie zwolnić miejsce dla nich w zamkniętym pawilonie. Prosimy Państwa o pilną pomoc. Jeśli moglibyście zaopiekować się naszymi psami chociaż przez okres mrozów będziemy bardzo wdzięczni!- napisano wówczas na stronie schroniska.

Na chętnych nie trzeba było długo czekać. Już pierwszego dnia akcji do domu pojechało ponad 70 psów i w kolejnych dwóch dniach dołączyły do nich kolejne. Łącznie ponad 120 psiaków znalazło tymczasowy dom. Dzięki temu, psy które siedziały w kojcach na zewnątrz, mogły w tym okresie ogrzać się w kojcach wewnętrznych.

Radni apelują o poprawę warunków niezależnie od prognoz

Radni apelowali jednak do Prezydenta, by ten niezależnie od aktualnych uwarunkowań, wynikających z okresu zimowego i panujących temperatur, wypracował odpowiednie mechanizmy pozwalające właściwie realizować opiekę nad zwierzętami bezdomnymi w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt zlokalizowanym w Krakowie przy ul. Rybnej 3 "w ten sposób, aby nie było potrzebne podejmowanie działań doraźnych realizowanych ad hoc, co miało miejsce w styczniu 2024 r.".

Jak piszą radni "Każdy podopieczny Schroniska winien mieć zapewniony (odpowiednio) ciepły kojec. Dodatkowo, co ukazują wypowiedzi specjalistów, ,"przyśpieszona" adopcja i po prostu zabranie zwierzęcia do domu przy jednoczesnym zamiarze oddania go „za chwilę" może wywoływać u zwierząt niepotrzebny i nadmiemy stres. Uwidacznia się tu zatem potrzeba wypracowywania i doprecyzowania mechanizmów, które takim działaniom jakoś wychodziłyby naprzeciw".

Miasto zapewnia o dobrostanie zwierząt

Zapytaliśmy miasto, co myśli o apelu radnych z Klubu Kraków dla Mieszkańców.
Jak czytamy w odpowiedzi, miasto od lat modernizuje krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przy ul. Rybnej. Kilka lat temu unowocześniona została kotłownia oraz wybudowany został budynek rekonwalescencji dla zwierząt. W 2016 roku uzyskano pozwolenie na przebudowę kolejnych pawilonów. W 2021 roku zakończyła się budowa nowego pawilonu dla psów za kwotę ok. 5 mln zł. Pod koniec zeszłego roku do użytku oddany został nowy pawilon dla kotów, na kwotę ok. 4,3 mln zł.

"Docelowo, w ramach modernizacji schroniska mają powstać jeszcze 3 pawilony w miejsce dotychczasowej infrastruktury: kolejny pawilon dla psów, obiekt medyczny, a także budynek recepcyjny. Zadania te zostaną zrealizowane po zabezpieczeniu w budżecie i WPF środków finansowych" - pisze Emilia Król, z biura prasowego UMK.

Urzędniczka precyzuje, że w krakowskim schronisku przy ul. Rybnej 3 są trzy rodzaje pomieszczeń dla zwierząt: pomieszczenia wewnętrzne, ogrzewane z dostępem do wybiegów zewnętrznych – przeważnie grupowe, w szczególnych sytuacjach zwierzęta mogą przebywać pojedynczo (np. pomieszczenia kwarantanny); kojce zewnętrzne, nieogrzewane–pojedyncze; pomieszczenia wewnętrzne, ogrzewane, bez dostępu do wybiegów zewnętrznych. Koty w schronisku mieszkają wyłącznie w pomieszczeniach ogrzewanych. Psy w schronisku mieszkają w pomieszczeniach wewnętrznych ogrzewanych z dostępem do wybiegów zewnętrznych lub w kojcach zewnętrznych.

"Psy utrzymywane w nieogrzewanych kojcach zewnętrznych mają zapewnioną odpowiednią, ocieplaną budę, wypełnioną wysoką ściółką najczęściej w postaci słomy, która zapewnia zwierzęciu suche legowisko. Dodatkowo, psy utrzymywane pojedynczo w kojcach zewnętrznych - są do nich odpowiednio dobierane. Przeważnie są to zwierzęta z zaburzeniami uniemożliwiającymi utrzymywanie je w pomieszczeniach grupowych, agresywne, bądź takie, które źle się czują w ogrzewanych pomieszczeniach wewnętrznych, takie jak np. husky, malamuty, samojedy, saarloosy i inne rasy przystosowane do życia w mroźnym klimacie" - pisze Emilia Król.

W niektórych przypadkach zwierzę zaopatrywane jest także w specjalne ubranie chroniące przed mrozem. Jednocześnie kojce wraz z budami są zadaszone, ustawione w sposób, zapewniający zwierzęciu ochronę przed niekorzystnymi warunkami klimatycznymi, jak silny wiatr, deszcz czy śnieg. Zapewnia też, że zarówno pomieszczenia wewnętrzne jak i kojce zewnętrzne utworzone zostały w taki sposób, by spełniać wymogi przepisów weterynaryjnych.

"Warunki w jakich tam mieszkają nie zagrażają ich zdrowiu lub życiu" - pisze.

Sukces Akcji Mrozy

123 – tyle psów ze schroniska przy ul. Rybnej przygarnęli mieszkańcy Krakowa na początku stycznia tego roku, na czas srogich mrozów. Na dziś do schroniska wróciło tylko 20 zwierząt, a tymczasowi właściciele kolejnych 22 czworonogów poinformowali Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, że na razie ich nie oddają, ale na stałe nie mogą ich zatrzymać. Natomiast wszystko wskazuje na to, że wszystkie pozostałe psy (81) zaopiekowane na okres mroźnej pogody, znajdą stałe domy.

32 umowy adopcyjne są już podpisane, a procedury adopcyjne dotyczące następnych 14 zwierzaków są w trakcie. Kolejnych ok. 40 psów także znajdzie raczej „swego człowieka”, bo jak słyszymy w KTOZ – ci którzy je przygarnęli deklarują, że nie chcą by wróciły do schroniska, więc zatrzymają je lub poszukają im domów na własną rękę.

Internetowi oszuści w natarciu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski