Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporne stawy na sprzedaż

Redakcja
SŁABOSZÓW, BUSZKÓW. Polski Związek Wędkarski procesował się z gminą o zwrot nakładów na modernizację zbiorników wodnych. Sąd odrzucił roszczenia, a samorząd chce się teraz pozbyć łowiska.

Trzy stawy rybne w Buszkowie stoją puste. Nie ma w nich ryb i nie ma wody, bo została wypuszczona przed ponad miesiącem.

- Przygotowaliśmy stawy do sprzedaży - mówi wójt gminy Słaboszów Zbigniew Kita. - Wreszcie odebraliśmy je od dzierżawcy. Wygraliśmy spór sądowy z Polskim Związkiem Wędkarskim, który domagał się 200 tys. zł rekompensaty za remont tych zbiorników, który prowadził w ramach użytkowania nieruchomości - mówi wójt.

Stawy w Buszkowie mają łącznie ponad 5,77 ha. Są własnością gminy Słaboszów. Zostały na jej rzecz skomunalizowane w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Przez dziesiątki lat dzierżawił je Polski Związek Wędkarski. - Były z tym kłopoty, bo związek przez długi czas nie płacił czynszu dzierżawnego. Zmieniała się siedziba tej organizacji wędkarskiej, co utrudniało kontakt. Rosły natomiast długi. Dlatego wypowiedzieliśmy umowę dzierżawy - mówi wójt Słaboszowa.

Z czasem okręg kielecki Polskiego Związku Wędkarskiego spłacił drugi związane z czynszem dzierżawnym. Jednak, gdy gmina zamierzała sprzedać zbiorniki wodne PZW wystąpił z roszczeniami. - Władze związku domagały się zwrotu kosztów modernizacji stawów, jednak nie potrafiły udokumentować swoich nakładów. A mimo to wędkarze życzyli sobie 200 tys. zł. Tymczasem rzeczoznawca wycenił całość majątku na 167 tys. zł. Okazuje się, że koszty modernizacji przewyższałyby wartość nieruchomości - wskazuje wójt. Dodaje, że dzierżawca mógł rzeczywiście jakieś pieniądze przeznaczyć na remont łowiska, ale jest to zasadne przy korzystaniu z nieruchomości. - Przecież te nakłady odbierali sobie poprzez hodowlę ryb - mówi Zbigniew Kita.

Gmina odmawiała spłaty jakichkolwiek kosztów. - Jako Związek Wędkarski doprowadziliśmy te zbiorniki do porządku, bo przez lata zaniedbań były to raczej bagna niż stawy rybne. Ponieśliśmy duże nakłady - mówi Czesław Grychowski, dyrektor Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Kielcach. Zaznacza, że jego organizacja była również zainteresowana wykupem stawów, jako uzupełnienie większych zbiorników, które ma po sąsiedzku.

- Jednak ceny, które gmina chciała za ten majątek były nie do przyjęcia. Za kwotę ponad 160 tys. zł można kupić staw w Warszawie, nie tylko w Buszkowie - mówi dyrektor.

Brak porozumienia doprowadził PZW i gminę do sądu. Związek dochodził swoich racji wskazując koszty. Jednak Sąd Rejonowy w Miechowie nie uznał tych roszczeń. Gmina wygrała proces, ma stawy bez obciążeń. Dotychczas samorządowcy czekali na uprawomocnienie się wyroku sądowego i ewentualne odwołania PZW. - Nie będziemy się odwoływali. Przyjęliśmy decyzję sądu - odpowiada dyrektor Grychowski.

Teraz gmina planuje sprzedać buszkowskie stawy, rzeczoznawca wycenił je na 167 738 zł. To cena wywoławcza w przetargu ogłoszonym przed kilkoma dniami. Władze gminy Słaboszów liczą, że jak najszybciej uda się rozstrzygnąć przetarg. Na razie jeszcze ofert nie ma. - W tak ubogiej gminie jak nasza, każde pieniądze się przydadzą. Na drogi potrzebujemy sporo funduszy, ponadto budujemy przydomowe oczyszczalnie ścieków, trzeba myśleć o solarach. Chcemy też zwiększać dochody budżetowe, bo od tego będą zależały możliwości kredytowe gminy - mówi szef słaboszowskiego samorządu.
Barbara Ciryt

[email protected]

Stawy w liczbach

Łączna powierzchnia stawów wynosi 5,77 ha, w tym dwa mniejsze zbiorniki zajmują odpowiednio obszary: 0,41 ha i 0,72 ha, a trzeci duży akwen ma 4,64 ha powierzchni.

Woda do zbiorników jest dostarczana z rzeki Nidzicy. Na terenie należącym do łowiska jest rybaczówka, stanowiąca magazyn na paszę dla ryb, narzędzia i sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski