MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawą zajmie się centrala

Redakcja
Fot. Michał Gniadek
Fot. Michał Gniadek
Rozmowa z posłanką PiS BARBARĄ MARIANOWSKĄ o zawirowaniach w brzeskich strukturach

Fot. Michał Gniadek

W brzeskim PiS jest łamany statut?

Jeśli Ci panowie (Stanisław Pagacz i Józef Trzeciak - przyp. Red.) tak twierdzą, a przecież są najbliżej tych spraw ponieważ byli członkami zarządu PiS w Brzesku, to tym bardziej tej sprawie trzeba przyglądnąć się bliżej. Uważam, że osobą właściwą do rozstrzygania kwestii politycznych jest poseł Joachim Brudziński, o czym zresztą zawsze wspomina poseł Edward Czesak, który ma pełne zaufanie do pana Brudzińskiego sprawującego pieczę nad strukturami. Staram się nie poświęcać większej uwagi sprawom partyjnym, skupiam się raczej na poselskich obowiązkach i sprawach regionu.

- W Pani opinii panowie Trzeciak i Pagacz wyrażają jedynie swoje frustracje, czy jednak rzeczywiście coś jest nie tak w strukturach?

Ta sprawa na pewno wymaga zbadania przez odpowiednie organa partii. Nie chcę się teraz w tej kwestii wypowiadać, bowiem nie znam dokładnie formułowanych zarzutów oraz ich podstaw, które jak mniemam mają oparcie w statucie. Byłoby to wielce niestosowne i nieprawidłowe żeby a priori się wypowiadać w tak ważnej sprawie. Jest rzeczą na pewno niestosowną by jakakolwiek strona zarzucała frustrację, nie przyjmując nawet czasem bolesnej krytyki. To wszystko jest dla mnie tym bardziej bolesne, bowiem budowałam te struktury partyjne a teraz widzę jak się rozchodzą i to z zarzutami niestosowania prawa wewnątrzpartyjnego.

- Czyli jednak Pani dostrzega pewne patologie w PiS?

Zdecydowanie podkreślam, że w tym wypadku trzeba zachować pokorę i dużą rozwagę. Z całą pewnością pan Czesak przekaże te wszystkie zarzuty do kontrolnych organów statutowych partii, które zbadają sprawę dogłębnie i oczyszczą się z zarzutów. Przypomnę, że to było powodem również wcześniejszych perturbacji w tarnowskim PiS.

- Ale panowie Trzeciak i Pagacz zwracają uwagę, na brak zainteresowania ich uwagami ze strony władz centralnych i władz regionalnych struktur...

Z całą pewnością sprawa znajdzie swój finał i nie zostanie ona zbagatelizowana. Są to członkowie, którzy od samego początku byli aktywni i dużo zrobili dla partii. Nie zauważyłam destrukcyjnych działań ze strony tych panów. Na koniec dodam jeszcze, że każde działanie poddawane jest różnym ocenom, które nie zawsze są po naszej myśli.

Rozmawiał Michał Gniadek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski