Stary gorlicki szpital będzie jak nowy

Trwa przebudowa starego szpitala w Gorlicach. Najpierw przystąpiono do termomoderni­zacji, bo to ona jest jedną z najważniejszych inwestycji budowlanych, które obecnie są przeprowadzane w lecznicy.

Roboty obejmują izolację i docie­plenie fundamentów, ścian zewnętrznych i stropów oraz wymianę okien i całej instalacji grzewczej. Wymieniana jest również instalacja wodna i kanalizacyjna.

– Termomodernizacja trwa nadal, bo niektórych prac nie możemy przyspieszyć. Natomiast w środku właśnie zakończył się remont części łóżkowej oddziału rehabilitacji ogólnoustrojowej, który mieści się na parterze starego szpitala. Już niedługo zostaną tam przeniesieni pacjenci – mówi Marian Świerz, dyrektor gorlickie-go szpitala.

Nadal w remoncie jest również ta część parteru starego szpitala, która zostanie przeznaczona dla oddziału dziennej rehabilitacji dla dzieci i dorosłych, a także rehabilitacji w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

Kolejny etap prac przy modernizacji polegał będzie na podniesieniu dachu w celu wykonania mansardy, czyli pomieszczeń w kondygnacji strychowej wraz z montażem okien dachowych oraz szklanej fasady na budynku. Poddasze będzie miało powierzchnię około 1500 m kw., a w przyszłości powstanie tam oddział rehabilitacji geriatrycznej i psychiatrii geriatrycznej.

– Prace projektowe są już w końcowej fazie. Teraz musimy uzgodnić szczegóły z konserwatorem zabytków i będziemy mogli rozpocząć roboty – dodaje Marian Świerz.

Jest to jedna z ostatnich inwestycji w szpitalu, które zwiększą jego kubaturę.

– Prace w starym szpitalu wykonują gorlickie firmy Alfa i Budmal. To doświadczeni budowlańcy, którzy znają się na rzeczy i nie pierwszy raz zajmują się remontami w naszym szpitalu – mówi dyrektor Marian Świerz.

Łączny koszt zadań realizowanych w ramach modernizacji budynku wyniesie ponad siedem milionów złotych.

– Mimo że stary szpital wymaga ogromnego nakładu pieniędzy i robót budowlano-remontowych, to jest to budynek bardzo ważny dla historii naszej lecznicy. Został w końcu ufundowany przez naszego patrona Henryka Klimontowicza – podkreśla dyrektor.

Do tej pory w starym szpitalu znajdowały się zakład opiekuńczo-leczniczy, oddział psychiatryczny, oddział leczenia alkoholowych zespołów absty­nencyjnych oraz oddział rehabilitacji ogólnoustrojowej. Po modernizacji będzie trochę inaczej.

Jedno jest pewne – stary szpital już niedługo tylko z nazwy będzie stary. Prawdopodobnie jedyną pamiątką z przeszłości będzie hak w suficie, który niegdyś służył do wieszania lampy naftowej.