Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach przed smrodem. Będą zakłady utylizacji

(BCA)
Kontrowersje. Unia narzuca twarde wytyczne nowo powstałej Metropolii Krakowskiej, czyli stowarzyszeniu 13 gmin i miasta. Wprawdzie będzie 1 mld zł dotacji, ale nie na te inwestycje, których chcieli samorządowcy. Liczyli przede wszystkim na budowę dróg. A są zobowiązani do budowy zakładów utylizacji śmieci.

Pierwszy taki zakład powstanie w okolicach Batowic i Raci­borowic na granicy gmin Zielonki i Michałowice. Śmieci będą tu zwożone z kilku okolicznych gmin.

Kolejne zakłady będą w Zabierzowie i Świąt­nikach Górnych. Prezydent, burmistrzowie i wójtowie podczas czwartkowego spotkania w Urzędzie Miasta Krakowa proponowali, by w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych zwiększyć ilość pieniędzy na budowę dróg. A okazuje się, że na drogi trzeba dać mniej, a więcej przeznaczyć na gospodarkę odpadami.

To przez mnożące się dzikie wysypiska, mieszanie śmieci segregowanych z niesegregowanymi. Dotychczas większość produkowanych śmieci trafiała na składowiska. W gminach poziom recyklingu jest zbyt niski. Nowe zakłady mają być rozwiązaniem problemów.

Ten planowany na granicy Barowic i Raciborowic powinien powstać w trzy lata. Obiekt musi być wyposażony w kompostowniki, by kompleksowo zagospodarowywać odpady. Na mieszkańców padł strach. Boją się smrodu zwożonych śmieci.

– Co to za pomysły. Przecież niedaleko jest Dłubnia oraz zbiornik wodny w Zesławicach. Mało tego, w Raciborowicach jest ujęcie wody. Ktoś chyba postradał zmysły, żeby tu budować taki obiekt – mówi Bronisław Majerz z Ra­ciborowic. Tej inwestycji boi się Tadeusz Bro­nowicz z Batowic. – Latem odpady zaczną cuchnąć. Obsiądą nas roje much. To będzie dramat – mówi pan Tadeusz. Niektórzy już zastanawiają się nad formą protestu.

Samorządowcy też nie są przekonani do tych inwestycji. – Prawdą jest, że jeszcze trzeba zwiększyć poziom recyklingu i ograniczyć odpady komunalne. Jednak do osiągnięcia poziomów wyznaczonych przez Unię mamy czas do końca 2020 roku i zrobilibyśmy to bez zakładów utylizacji – mówi Antoni Rumian, wójt Michałowic.

Z nowymi wymogami nie zgadza się też wójt Zielonek Bogusław Król, choć wie, że to już przesądzone. – Samorządy otrzymały wytyczne i mają temu sprostać – ubolewa. Zastanawia się jednak nad zmianą lokalizacji obiektu, ale obawia się, że na protesty napotka wszędzie. Władze Zabie-rzowa i Świąt­nik Górnych chcą wnioskować, o wstrzymanie budowy tych zakładów u siebie do czasu sprawdzenia, czy jeden obiekt na granicy gmin Zielonki i Michałowice nie wystarczy dla całego powiatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski