(WCH)
Jedynie siedem gmin z siedemnastu w powiecie nowosądeckim odpowiedziało pozytywnie na prośby Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o dofinansowanie zakupu nowego wozu bojowego. Jeśli uda się uzbierać kwotę 200-250 tys. zł, czyli ok. połowy ceny nowego samochodu, komendant małopolski PSP obiecał dofinansować jeden wóz ratowniczo-gaśniczy i dołożyć drugi.
Wymowę tych faktów tonował nieco komendant PSP w Nowym Sączu Janusz Basiaga podkreślając, że utrzymywanie Straży Pożarnej Państwowej nie leży w zakresie zadań gmin i wszystko zależy od dobrej woli samorządów. Józef Zygmunt zwracał uwagę, że gminne budżety utrzymują Ochotnicze Straże Pożarne, a nie pamięta, by kiedykolwiek kupowano tyle nowych samochodów strażackich, jak w ostatnich kilkunastu miesiącach. Tak czy inaczej, jedni dali, drudzy nie.
- Co do władz Nowego Sącza - komentował Janusz Basiaga - jeśli już nie dały na samochód, to może wesprą nas w zakupie skokochronu, poduszki, na którą można skakać z wysokości kilku pięter. Po pięciu latach tracą one bezpowrotnie atest. Samochody powinny być wycofane po dziesięciu latach eksploatacji, tymczasem nasze mają po kilkanaście lat.
W przyszłym roku komenda będzie zabiegać o wyposażenie nowych samochodów w specjalistyczny sprzęt ratownictwa drogowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?