Św. Jacek Odrowąż

Relikwiarz z głową św. Jacka - OO. DOMINIKANIE KRAKÓW

W latach 1220-1222 przebywał w Rzymie, gdzie wraz z krewnym, Czesławem, dziś błogosławionym, wstąpił do zakonu założonego przez św. Dominika. Według legendy miał przejąć habit bezpośrednio z rąk świętego w Środę Popielcową 1220 roku. Do spotkania z Dominikiem miało dojść w niezwykłych okolicznościach. Otóż Dominik na oczach obu Polaków wskrzesił bratanka jednego z rzymskich purpuratów, który niefortunnie spadł z konia i skręcił kark. W 1222 roku Jacek założył wraz z Iwonem Odrowążem klasztor Dominikanów w Krakowie, współtworząc w ten sposób polską prowincję zakonu. Był prawdopodobnie inicjatorem powstania wspólnot dominikańskich w wielu miastach Europy Środkowej, w tym w Pradze, Ołomuńcu, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. Przez kilka lat pracował jako misjonarz w Prusach i na Rusi. W sumie założył 27 klasztorów! Żywot św. Jacka fascynował Cervantesa, autora "Don Kichota", który poświęcił mu kilka panegiryków. "W osobie Jacka możemy doszukać się rysów błędnego rycerza" - pisze ojciec Jacek Salij, dominikanin. Odchodząc z tego świata w 1257 roku nie sporządził błogosławiony już wówczas Jacek żadnego testamentu, bo nie miał niczego, czym mógłby rozporządzić. "Pozostawiam wam - powiedział braciom - zbawienne napomnienie ojca naszego Dominika. Zachowujcie je w całości: bądźcie łagodni, miłujcie się nawzajem, posiądźcie dobrowolne ubóstwo. To jest testament wiecznego dziedzictwa".

Kult św. Jacka rozpoczął się bezpośrednio po jego śmierci. Przy jego grobie w kościele Świętej Trójcy w Krakowie powstało nawet specjalne biuro, dokumentujące cudowne interwencje Jacka Odrowąża. Oficjalnie jednak dopiero Klemens VIII (17 kwietnia 1594 r.) uroczyście zaliczył go w poczet świętych. Jego kanonizacja była jedną z największych w historii Kościoła. Św. Jacek jest patronem kościołów, diecezji, a nawet Jackowa - polskiej dzielnicy w Chicago. Jan Paweł II nazywał św. Jacka - "Wielkim Misjonarzem". Jeszcze jako Karol Wojtyła modlił się za jego wstawiennictwem, powierzając mu problemy swojej archidiecezji. W czasie słynnej homilii, wygłoszonej w trakcie pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku, przywoływał na warszawskim placu Zwycięstwa nie tylko Ducha Świętego, ale i św. Jacka, nazywając go "latarnią wskazującą drogę w nowym tysiącleciu".

Na kolumnie Berniniego

Św. Jacek jest znany również poza granicami Polski. W rzymskiej Bazylice św. Sabiny na Awentynie, przy której siedzibę ma generał dominikanów, są tylko dwie boczne kaplice poświęcone świętym dominikańskim — jedna św. Katarzynie ze Sieny, druga — św. Jackowi z Kamienia Śląskiego. W Lourdes, w szeregu postaci świętych ustawionych wzdłuż drogi procesyjnej, są tylko święci biblijni i święci związani z Francją. I jest też święty Jacek. Na placu św. Piotra, na kolumnadzie Berniniego, również można ujrzeć kamienną postać tego świętego. Św. Jacek jest bardzo popularny w Ameryce Południowej. Niektórzy mówią nawet, że tam bardziej niż w Polsce.

Pierogi św. Jacka

O św. Jacku napisano wiele książek i artykułów. Autorami byli najczęściej, co zrozumiałe, dominikanie. Osoba Jacka fascynowała i fascynuje także wielu świeckich. Jeden z nich, Polak, inż. Zbigniew Borkowski, absolwent Politechniki Gdańskiej, właściciel firmy z branży energetycznej, stworzył profesjonalny Portal Świętego Jacka Odrowąża. Jest tam nie tylko biografia, miejsca kultu, opis cudów, ale także wiele ciekawostek związanych z tym świętym, a także bardzo wiele wpisów na forum osób z Polski i ze świata, które odnajdują ślady św. Jacka i dzielą się wiadomościami na jego temat. Na portalu znajdziemy np. różne przepisy na... pierogi św. Jacka (według legendy rozdawał on na ulicy pierogi biednym).