Co ciekawsze, ornitolodzy nie zdołali ustalić powodów migracji, gdyż trwająca podówczas wojna (druga, światowa) nie sprzyjała obserwacjom.
Sierpówki znają wszyscy mieszkańcy miast. Brązowe pióra, spokojne usposobienie i gruchające głosy, które łatwo wpadają w ucho. Synogarlice nie poprzestały na miastach i właśnie podbijają tereny wiejskie. Pierwszy raz usłyszałem taką rok temu. Pomyślałem, iż biedaczyna zgubiła drogę. Gdy zobaczyłem, jak niesie budulec na gniazdo zmieniłem zdanie.
Dzisiaj na mojej wsi mieszka kilka par. Zgodnie podzieliły teren, a jedna para wspólnie z kosami budzi mnie rankiem ze snu. Muszę to jeszcze sprawdzić, ale gniazdo mają na ozdobnym świerku. Młode ptaki, jakie spacerują po trawniku, muszą mieszkać bardzo blisko.
W sąsiedniej miejscowości jeszcze ich nie ma, ale to tylko kwestia czasu. Przyjdzie mi zmienić zimowy karmnik na większy, bo zapewne synogarlice będą wpadać na małe co nieco.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
