Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły w sytuacji patowej. Sposób na przetrwanie: niepełna podstawówka [WIDEO]

Anna Kolet-Iciek
Fot. Tomasz Hołod
Oświata. Gimnazja niepubliczne już odczuwają skutki planowanej reformy szkolnictwa. O tej porze zwykle prowadzą nabór przyszłych uczniów na kolejny rok szkolny. Teraz zdecydowały się go wstrzymać do czasu, aż się wyjaśni, czy reforma min. Anny Zalewskiej wejdzie w życie.

Posłowie partii rządzącej szukają ratunku dla szkół katolickich. Chcą tworzenia na ich bazie „niepełnych” podstawówek. O przyszłość martwią się też gimnazja prywatne, w których zwykle o tej porze roku rozpoczyna się rekrutacja nowych uczniów. Tym razem szkoły wstrzymują się z jej ogłoszeniem.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORKI: Reformy nie ma, jest chaos

Formalnie zakazu prowadzenia naboru nie ma. Na razie powstał zaledwie projekt reformy oświatowej, który zakłada, że od września przyszłego roku gimnazja czeka stopniowa likwidacja. Jednak szkoły nie mogą go nie brać go pod uwagę, planując swoją przyszłość. Gimnazja prywatne zwykle w listopadzie rozpoczynają nabór na kolejny rok szkolny. Tym razem jest inaczej.

WIDEO: Anna Zalewska: Reforma edukacji jest tak przemyślana, żeby nikomu nie przyszło do głowy cofanie jej

Źródło: AIP

- Nie możemy prowadzić naboru do szkoły, której w przyszłym roku może już nie być - mówi Dorota Jackiewicz-Bardel, dyrektor Prywatnego Gimnazjum nr 7 w Krakowie. - Czekamy na podpisanie ustawy w ostatecznym kształcie i dopiero wówczas będziemy mogli podejmować decyzje co do przyszłości szkoły.

- To patowa sytuacja - przyznaje Krzysztof Kwiatkowski, dyrektor Zespołu Szkół Społecznych nr 3 w Krakowie, w skład którego wchodzi szkoła podstawowa i gimnazjum. - Na razie ruszamy z rekrutacją do podstawówki, bo u nas planowanie kolejnego roku szkolnego rozpoczyna się dużo wcześniej niż w szkołach samorządowych. Nabór do gimnazjum jest wstrzymany, czekamy na decyzję MEN.

Dyrektorzy szkół obawiają się też ruchu w drugą stronę. Jeśli ministerstwo nagle wycofa się z likwidacji gimnazjów lub ją opóźni o kolejny rok, na przeprowadzenie naboru braknie czasu. Krystyna Starczewska, prezes Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, zwraca uwagę na inny istotny problem związany z planowaną reformą: - Szkoły niepubliczne mieszczą się zwykle w niewielkich budynkach, nie każda z trzyletniego gimnazjum będzie mogła przekształcić się w ośmioletnią szkołę podstawową czy nawet czteroletnie liceum - tłumaczy.

- Co więcej, stając się podstawówką będą musiały dostosować pomieszczenia do przyjęcia młodszych dzieci. To, co w szkołach publicznych sfinansuje rząd i samorząd, w naszym przypadku będzie musiało być pokryte z pieniędzy szkoły, które w dużej mierze pochodzą od rodziców. Jeśli dana szkoła będzie zmuszona do zmiany siedziby na większą, rodzice muszą się liczyć z podwyżkami czesnego - dodaje.

Problemy lokalowe to głównie kłopot szkół katolickich, które zwykle osiągają bardzo wysokie wyniki nauczania. O te gimnazja postanowiły upomnieć się posłanki PiS: Krystyna Pawłowicz i Halina Szydełko. Obie wysłały do MEN interpelacje z pytaniem, czy resort rozważa tworzenie „niepełnych” podstawówek składających się z klas 5-8, które byłyby ratunkiem dla katolickich gimnazjów. Posłanka Szydełko nie doczekała się jeszcze odpowiedzi na swoją interpelację, za to z tej udzielonej Krystynie Pawłowicz wynika, że MEN nie przewiduje tworzenia „niepełnych” podstawówek. Przynajmniej na razie. Opiniowanie ustawy oświatowej trwa.

„Czy Pani Minister przewidziała jakąś inną możliwość zmian dla niepublicznych, m.in. katolickich, gimnazjów, która uratuje te szkoły od likwidacji - pyta w swojej interpelacji do MEN posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, wtóruje jej partyjna koleżanka Halina Szydełko, która alarmuje: „istnieje zagrożenie, że wiele katolickich szkół przestanie istnieć”.

To reakcja na zapowiadaną reformę edukacji polegającą m.in. na likwidacji gimnazjów.

- Uczniowie szkół katolickich stanowią ok. 1,6 proc. wszystkich uczniów w Polsce - zauważa Halina Szydełko. - To wielka liczba uczniów, którzy stracą sposobność do nauki w tego typu szkole, a także wielu nauczycieli, którzy zostaną rozmieszczeni w innych placówkach.

Zdaniem poseł Szydełko: „Rozbicie dobrych zespołów kadry nauczycielskiej może być w niejednym wypadku działaniem nieodwracalnym” - czytamy w interpelacji. Dlatego posłanka postuluje, podobnie jak Krystyna Pawłowicz, wprowadzenie możliwości tworzenia szkół złożonych wyłącznie z klas 5-8. Jej zdaniem może to uchronić przed likwidacją szkoły katolickie, które nie zawsze mają możliwości lokalowe, by tworzyć ośmioklasowe podstawówki.

Ks. dr Marcin Kaznowski, dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich w Krakowie, przyznaje, że takie rozwiązanie rzeczywiście byłoby ratunkiem dla jego gimnazjum. Jeśli pojawiłaby się taka furtka prawna, krakowscy salezjanie byliby bardzo zainteresowani utworzeniem niepełnej podstawówki. W przeciwnym razie gimnazjum zostanie wygaszone.

Podobny los może spotkać wiele szkół niesamorządowych. Inne czeka przeprowadzka. Problem dotyczy ponad 40 placówek mieszczących się w budynkach należących do gminy.

Miasto przygotowuje właśnie nową sieć szkół. Wiadomo, że po reformie podstawówek w Krakowie będzie więcej i będą mniejsze. Dlatego urzędnicy już rozglądają się za nowymi lokalizacjami. - Tam, gdzie będzie taka potrzeba, będziemy zmuszeni do wypowiedzenia umów szkołom prywatnym - przyznaje Katarzyna Król, wiceprezydent miasta.

Krystyna Majak, założycielka Prywatnej Szkoły Podstawowej nr 2 i Prywatnego Gimnazjum nr 2 im. Noblistów Polskich, przyznaje, że w wynajmowany od Krakowa lokal zainwestowała ok. 0,5 mln złotych. - Nie mam wpływu na to, co zrobi miasto, dostosuję się do decyzji urzędników, ale nie ukrywam, że chcielibyśmy zostać w tym budynku - mówi Krystyna Majak.

Niepubliczna Chrześcijańska Szkoła Podstawowa „Uczeń” już wie, że od stycznia będzie musiała przeprowadzić się do nowego lokalu, bo dotychczasowy miasto chce przejąć dla swojej szkoły. „Uczeń” ma więc stworzyć sobie nową siedzibę na barce zacumowanej na Wiśle.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski