Szyce. Trzeci Wielkowiejski Targ potwierdził potrzebę kupowania produktów lokalnych. Czy będą kolejne?

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
Owoce, warzywa, sadzonki kwiatów, wypieki, miody – takie m.in. produkty można było kupić na trzecim Wielkowiejskim Targu produktów lokalnych [galeria].

b]FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek[/b]

- Bardzo dobry pomysł nie tylko na wspieranie lokalnych producentów, ale też umożliwienie nam zakupu świeżych warzyw i owoców – mówi Daniela Kordas.
Na Targ przyjechała drugi raz i w kalendarzu ma wpisane kolejne terminy targu.

- Organizujemy go dwa razy w miesiącu od maja. Ostatnie w tym roku będą w październiku. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie taką formą tak ze strony producentów jak i mieszkańców – mówi Krzysztof Wołos, wójt wielkowiejskiej gminy, która na targowisko udostępniła teren przy Urzędzie Gminy w Szycach.

Pani Elżbieta z Tomaszowic cieszy się, że kupiła tu mąkę żytnią, z której będzie piekła chleb. - Trudno ją zdobyć w sklepach, a tu przywiózł ją gospodarz z Bębła – zachwalała swój zakup nasza rozmówczyni.

Na stoiskach rolniczych powodzeniem cieszyły się głównie ziemniaki, choć jak powiedziała pani z Modlniczki, ludzie kupują wszystkie warzywa.

- To ich własna zielenina, uprawiana daleko od dróg, więc gwarantuje dobrą jakość, co zwłaszcza dla dzieci ma bardzo duże znaczenie – mówi mam trójki dzieci, mieszkanka Modlnicy.

Lucyna Szumiec z „Owocowego Raju” w Wielkiej Wsi, miała na swoim stoisku przetwory. - Trudny sezon, bo najpierw susza, a potem deszcze zniszczyły owoce. Truskawki pogniły, a czereśnie popękały – mów pani Lucyna.

Potwierdzają to Dominika i Tomasz Filipowscy, właściciele Gospodarstwa Sadowniczego w Wielkiej Wsi. Natomiast, jak nam powiedzieli, nie ucierpiały agrest i porzeczki. Te owoce królowały na ich stoisku.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się różne rośliny na stoisku Szkółki Krzewów Ozdobnych ,,Szyce”.

Nie zabrakło stoisk z miodami z własnych pasiek. Byli m.in. Piotr Wojtaszek, mający Pasiekę Podkalany w Tomaszowicach i Mieczysław Nowakowski z Bębła.

Patrycja Kozień z Modlniczki miała wypieki, jak zaznaczała z naturalnych składników.

Tak samo swoje ciasta zachwalały panie z rodzinnej Pracowni Cukierniczej w Krakowie. Szczególnie polecały wegańskie ciasto marchewkowe, sernik i szarlotkę.
- Nasze wypieki nie zawierają żadnych polepszaczy. Powstają z kupowanych w tej gminie surowców – zapewniały reprezentantki cukierni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie