Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tablica legionistów wróciła na swoje miejsce

Ewa Tyrpa
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 układają puzzle z sokołami
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 układają puzzle z sokołami EWA TYRPA
Historia. Po 80 latach znów został upamiętniony wymarsz sokolników ze Skawiny do Legionów Piłsudskiego w 1914 roku

W 20. rocznicę wymarszu ochotników do Legionów tablicę z ich nazwiskami ufundowali mieszkańcy Skawiny w 1934 r. Jednak cieszyli się nią zaledwie sześć lat. Podczas okupacji Niemcy ją usunęli i ślad po niej zaginął. Jej wygląd znany jest tylko ze starych fotografii, wykonanych podczas uroczystości odsłonięcia tablicy.

Stare zdjęcia w kolorze sepii, przechowywane w pamiątkowych albumach po swoich dziadkach udostępnili skawinianie. Jednak z fotografii sprzed lat nie udało się odtworzyć ani treści napisu na tablicy, ani wszystkich nazwisk mężczyzn, którzy wyruszyli do legionów sto lat temu. Wiadomo, że było ich 25. Zdołano ustalić nazwiska jedynie 15 młodych skawinian.

- Byli to członkowie funkcjonującego wówczas w mieście Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" Gniazdo Skawina - informuje dyrektor Czesław Gąsiorowski, dyrektor Muzeum Regionalnego. To on ze Stanisławem Cinalem z Towarzystwa Przyjaciół Skawiny, był inicjatorem odtworzenia tablicy.

Obaj są miłośnikami historii, zwłaszcza lokalnej, pielęgnowania jej i przekazywania wiedzy dzieciom i młodzieży, ale też dorosłym skawinianinom.

Jednym z elementów edukacji są wystawy o sokolnikach. Plansze ze zdjęciami i opisami trafiły m.in. do Szkoły Podstawowej nr 1, a teraz są wystawione w Gimnazjum nr 2. - Ekspozycja będzie wędrować do kolejnych szkół gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych - zapowiada dyrektor. O skawińskim Towarzystwie Gimnastycznym "Sokół", uczniowie szkół podstawowych dowiedzieli się też z puzzli historycznych, wydanych przez Muzeum Regionalne.

Dzieci układały je podczas II Przeglądu Pieśni Patriotycznych. Przedstawiają one parę: skawińskiego sokoła i sokolicę na tle budynku "Sokoła"; ona w białej bluzce z marynarskim kołnierzem, kapeluszu, w ręce trzyma bukiet biało-czerwonych róż, on w mundurze w zielonym kolorze i czapce-rogatywce.

Puzzle zaprojektował plastyk Kazimierz Zajda. - Projektowałem je na bazie odtworzonych przez Muzeum Regionalne mundurów Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Krakowie - mówi plastyk.

Mundury sokolników zostały wiernie odtworzone. Dyrektor Gąsiorowski wielokrotnie odwiedzał izbę tradycji w Polskim Towarzystwie Gimnastycznym "Sokół" w Krakowie. - Krakowskie nieco różniły się od skawińskich, między innymi szerszym paskiem na guzikach - mówi Czesław Gąsiorowski.

Mundury w Muzeum Regionalnym nie są tylko eksponatami do oglądania. Wykorzystuje się je podczas różnych uroczystości. W takim mundurze dyrektor Gąsiorowski wystąpił podczas obchodów 650-lecia założenia królewskiego miasta Skawiny. I właśnie tak był ubrany podczas ceremonii odsłonięcia tablicy na "Sokole".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski