Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tablica podpowie, którą drogą pojechać dalej

Grzegorz Skowron
Na Podhalu system sterowania ruchem się sprawdził
Na Podhalu system sterowania ruchem się sprawdził Łukasz Bobek
Ruch drogowy. Małopolska jako pierwszy region w Polsce i jeden z nielicznych w Europie będzie mieć zintegrowany system sterowania ruchem na drogach wojewódzkich

Wyruszając w podróż samochodem, już za rok będzie można sprawdzić, ile czasu zabierze nam dojazd z jednej do drugiej małopolskiej miejscowości. Informacje takie pojawią się nie tylko w internecie, ale także na tablicach ustawionych przy drogach wojewódzkich.

Od blisko 3 lat z takich rozwiązań mogą korzystać kierowcy jadący z Krakowa w kierunku Zakopanego. Dzięki tablicom umieszczonym przy skrzyżowaniach najważniejszych dróg wiadomo, ile czasu zabierze dalsza podróż i czy nie lepiej wybrać inny, mniej zakorkowany szlak.

Budowa systemu informacji o ruchu na drogach Podhala kosztowała 6 mln zł, powielenie go na wszystkie drogi wojewódzkie w Małopolsce to wydatek 10 mln zł. Tyle pieniędzy potrzeba na stacje sprawdzające natężenia ruchu, urządzenia monitorujące warunki atmosferyczne i stan nawierzchni jezdni, tablice informacyjne oraz połączenie tych urządzeń w jeden system.

- To jedyny tego typu projekt na drogach wojewódzkich w Polsce - twierdzi wicemarszałek województwa małopolskiego Roman Ciepiela. Według niego to także projekt innowacyjny, bo często goście z Europy pytają o zastosowane na Podhalu rozwiązania.
Najważniejsza dla kierowców będzie możliwość uzyskania informacji o czasie przejazdu. Np. przy wyjeździe z Nowego Sącza staną tablice pokazujące czas dojazdu do Krakowa czy Tarnowa. Podobne dane uzyskają podróżujący między miejscowościami turystycznymi (np. Piwniczną, Muszyną i Krynicą). Tablice pojawią się także w rejonie dojazdu do lotniska w Balicach.

System oparty jest na kamerach - ustawionych w wielu punktach dróg wojewódzkich- połączonych w jeden system. Rejestrują one przejeżdżające samochody. Dzięki temu wiadomo, jaki jest rzeczywisty, średni czas przejazdu między jedną kamerą a drugą.
- To ułatwienie także dla nas, bo od razu mamy pomiar ruchu, widzimy warunki na drogach i możemy szybciej reagować- mówi

Marta Maj, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Do systemu wgląd uzyskają strażacy, dzięki czemu samochody ratowniczo-gaśnicze będą mogły pojechać trasą, którą najszybciej dotrą do pożaru czy wypadku. Na razie nie ma planów, by urządzenia drogowców wykorzystywano także do odcinkowego pomiaru prędkości w celu karania piratów drogowych.

Jednym z elementów nowego projektu będzie system zarządzania parkingiem w Palenicy Białczańskiej oraz komunikacją zbiorową na trasie Zakopane - Morskie Oko. Dla chcących zaparkować w Paleni-cy powstanie strona internetowa do rezerwacji miejsca i zakupu biletu za postój. Wybierający transport publiczny na przystanku uzyskają informacje, kiedy odjeżdża kolejny bus do Morskiego Oka i ile potrwa podróż.

Za wykonanie zintegrowanego systemu sterowania ruchem na drogach wojewódzkich odpowiada hiszpańska firma Alumbrados Viarios Sociedad Anonima. Ma na to 12 miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski