POSZUKIWANIA TURYSTOW TATRY

Dwoje polskich turystów zaginęło i spędziło noc w Tatrach słowackich w bardzo trudnych warunkach. Zostali odnalezieni po wielogodzinnej akcji poszukiwawczej - informuje Horská záchranná služba (HZS).

Niespokojna niedziela w Tatrach. Z samego rana doszło do wypadków na Rysach i Czerwonych Wierchach. Potem nadeszły wezwania z Koziego Wierchu, Doliny Roztoki, Wiktorówek i Świnickiej Przełęczy. Na pomoc ruszył śmigłowiec ratunkowy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Akcja ratunkowa w Tatrach. 12 ratowników ruszyło na pomoc turystce, która została zdmuchnięta z Wołowca przez silny podmuch wiatru halnego. Dziewczyna ma uraz nogi.

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowali właśnie do szpitala w Nowym Targu mężczyznę, który około godziny 11 uległ wypadkowi przy próbie zdobycia Przełęczy Zawrat w Tatrach. Mężczyzna odpadł od skał i spadł około 50 metrów w dół.

Dwóch biskupów, ponad 140 księży i setki wiernych, w tym przyjaciele i rodzina pożegnało w poniedziałek zmarłego tragicznie księdza Jaromira Buczaka. Wikariusz z podbocheńskiej Trzciany zginął w tragicznych okolicznościach na tatrzańskim szlaku tuż pod Rysami.

Wypadki w górach zdarzają się często. Takie sytuacje nie budzą zdziwienia – wspinaczka górska jest sportem ekstremalnym, w który wpisane jest ryzyko śmierci. Dlaczego zatem jedyna ocalała z czwórki członków wycieczki do Doliny Jaworowej do końca życia posądzana była o potworną zbrodnię? Dlaczego wciąż mówi się o Tatrzańskim Archiwum X?

Akcja ratunkowa w Tatrach. W rejonie Cubryny w Tatrach Wysokich doszło do poważnego wypadku taternickiego. Mężczyzna na szczęście przeżył. Mniej szczęście miał 32-letni taternik, który wspinał się w Tatrach Słowackich. Na skutek upadku z wysokości zmarł na miejscu.

Koszmarna sobota w Tatrach. Pod Zawratem znaleziono zwłoki dwójki turystów. Ciała zostały już przetransportowane śmigłowcem TOPR do Zakopanego.

Jak informuje portal tatromaniak.pl, w sobotę 30 maja późnym popołudniem, ratownicy TOPR ruszyli na pomoc turyście w rejon Starorobociańskiego Wierchu. To najwyższy szczyt polskich Tatr Zachodnich. Mężczyzna prawdopodobnie zgubił szlak.

Śmiertelny wypadek w Tatrach Wysokich. Z Rysów spadł 56-letni polski turysta. Mężczyzna zmarł na miejscu.

Do dwóch wypadków doszło w Tatrach. Pierwszy miał miejsce w rejonie Zawratu. Na miejsce leci śmigłowiec TOPR. Kolejny wypadek miał miejsce w rejonie Szpiglasowej Przełęczy.

Mimo zakazu wstępu w Tatry, turyści idą jednak w góry. Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego zawróciła w sobotę ok. 50 osób, które próbowały dostać się do Morskiego Oka. Po południu ratownicy TOPR ruszyli na ratunek turyście, którzy zabłądził w rejonie Świnicy.

Niebezpiecznie w Tarach. W sobotnie popołudnie poderwany do akcji został śmigłowiec ratunkowy TOPR. Śmigłowiec działał na Rysach i na Suchych Czubach. Na Rysach doszło niestety do śmiertelnego wypadku.

Ratownicy górscy Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik polskiego GOPR) pomogli w nocy z soboty na niedzielę (22-23 lutego) dwójce polskich skialpinistów, którzy utknęli pod Krywaniem w Tatrach Wysokich.

Nie żyje dwójka polskich taterników, którzy od piątku (21 lutego) byli poszukiwani w rejonie Kieżmarskiego Szczytu w Słowackich Tatrach - informuje Horska Zachranna Służba (odpowiednik polskiego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego). Zmarli to 25 i 27 letni doświadczeni taternicy. O tym, że nie wrócili ze szlaku poinformowały ratowników ich zmartwione rodziny.

Dwie osoby zginęły w sobotę w Tatrach. Do tragedii doszło na szlaku na Rysy, a także na Skrajnym Granacie. W obu przypadkach wędrowcy poślizgnęli się na lodzie.

Bardzo trudna akcja ratunkowa w Tatrach. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przez kilkanaście godzin szukali czterech turystów, którzy wezwali pomoc z rejonu Suchych Czub Kondrackich. W nocy nie udało się do nich dotrzeć. Ratownicy spotkali się z nimi dopiero w sobotę przed południem.

Ratownicy TOPR informują o wypadku lawinowym pod Rysami. Lawina porwała jedną osobę, na szczęście udało się jej utrzymać na powierzchni, ma uraz nogi i została przetransportowana do szpitala przez śmigłowiec ze Słowacji - informuje ratownik dyżurny, Kamil Suder.

Podczas akcji w jaskini dwóch mężczyzn - strażak z Krakowa oraz taternik jaskiniowy - próbowali na własną rękę dotrzeć do uwięzionych grotołazów. Zostali cofnięci z poziomu 300 metrów pod ziemią.

Tatrzański Park Narodowy zdecydował o zamknięciu szlaku z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy na Giewont. Jak podają, sztuczne ułatwienia znajdujące się na szlaku, muszą zostać sprawdzone. Trasa będzie nieczynna aż do odwołania.

Nadal nie ma kontaktu z grotołazami, uwięzionymi w Jaskini Wielkiej Śnieżnej - poinformował naczelnik TOPR Jan Krzysztof. Dodał, że ratownicy są przekonani, że zbliżają się do zaginionych, mówił też o tym jak wygląda teraz praca ratowników. – Ratownik podchodzi na miejsce, gdzie musi wykonać odwierty, do tych odwiertów musi założyć materiały wybuchowe, podłączyć stosowne kable, wyjść na zewnątrz, odpalić, odczekać odpowiednią ilość czasu kontrolując warunki – relacjonował Krzysztof.

W rejonie Rysów wydarzył się wypadek. Turysta spadł w przepaść. Na pomoc do niego ruszyli ratownicy. Niestety, po dotarciu na miejsce mogli jedynie stwierdzić zgon.